W piątek 15 marca na platformie Netflix pojawił się film hiszpańskojęzyczny Kocham Cię, głuptasie, który porwał moje serce od razu!
Film rozpoczyna się w momencie, gdy Marcosa rzuca dziewczyna, mężczyzna postanawia przejść metamorfozę z pomocą przyjaciółki z dzieciństwa i internetowego guru.
Całkowicie zagubiony Marcos poszukuje porady w Internecie, aby odkryć siebie na nowo, korzystając z rad „jutubera”. W ten sposób bohater zaczyna wprowadzać kilka zmian w swoim życiu, aby odnieść sukces. Pomaga w przemianie również stara przyjaciółka z liceum, którą spotkał przypadkowo po 15 latach.
Bardzo ciekawy sposób poruszyli twórcy wątek: jaki powinien być mężczyzna XXI wieku? Gdzie kobiety wiedzą, co chcą i są bardzo niezależne. Zniknął starodawny sposób na przypadkowe spotkania. Górują tutaj aplikacje randkowe, które ułatwiają bohaterowi znalezienie kobiety do seksu i tyle.
Głównym elementem, aby znaleźć kobietę, mężczyzna XXI wieku powinien przede wszystkim być przystojnym, mieć zarost, ładnie się ubierać i korzystać z tony kosmetyków. Faktycznie, każdy facet powinien dbać o higienę. Najlepszym przesłaniem tego filmu jest to, aby nie zatracić sobie w tym wszystkim, że nie liczy się tylko wygląd.
Film w bardzo dobry sposób porusza również wątek przyjaźni i więzi między ludźmi, że nie trzeba czasem szukać w internecie miłości. Czasami ona jest obok nas. Rozbawia, wspólnie fajnie spędza się czas i przede wszystkim jest się sobą.
W rolach głównych wystąpili między innymi Quim Gutiérrez (Marcos), Natalia Tena (Raquel) oraz Alba Ribas (Ana). Aktorsko film nie odbiega od żadnego innego. Podczas oglądania nie czuć żadnej sztuczności, czy braku chemii między bohaterami, wręcz przeciwnie. Główny bohater Marcos bardzo dobrze zagrał swoją przemianę z szarego człowieka, któremu brakuje iskierki szaleństwa, luzu na mężczyznę, który jest pewny tego, co chce osiągnąć.
Nie jest to na pewno najoryginalniejszy film, jaki kiedykolwiek widziałem, jednak porusza tak wiele ważnych wątków, które wymieniłem wyżej. Uważam, że jest to całkiem udana komedia romantyczna, która swoją prostą historią potrafi wciągnąć nie jedną osobę.
Podsumowując, nie jest to idealny film, ma wzloty i upadki. Jeśli poszukujesz filmu, który jest luźny, zabawny oraz jest dobrą komedią romantyczną, jest to pozycja obowiązkowa. Już tak dawno nie widziałem tak dobrego filmu romantycznego, który poruszałby ważne społeczne pytania i bawił. Zdecydowanie polecam. Na pewno nie będziecie zawiedzeni.
