W oczekiwaniu na drugi sezon tego świetnego serialu znalazłam dla Was kilka ciekawostek.
Artykuł zawiera informacje wykraczające poza 1. sezon serialu. Uwaga na spojlery!
Konto Neila Gaimana w serwisie Tumblr to prawdziwa kopalnia złota. Jeśli jest w humorze, może Ci nawet odpowiedzieć na pytanie o ulubiony rodzaj twarożku! Tak, trafiłam na coś takiego. Dzisiaj skupmy się na czymś, co jest bardziej związane z jego twórczością, a mianowicie serią The Sandman.
-
Ci, którzy czytali komiksy, albo chociaż zerkali na niektóre rysunki, wiedzą, że szata Morfeusza miała płomienie na skraju.
Ale czy wiedzieliście, że próbowano to przełożyć do serialu? Neil tak się wypowiadał na temat ogników:„Nie wyglądały dobrze i po wypróbowaniu różnych wersji tak dokładnie, jak to tylko możliwe, westchnęliśmy i postanowiliśmy, że płomienie muszą odejść. Być może w drugim sezonie damy radę zrobić to lepiej.”
- Dlaczego warto stosować zasadę 3:2:1 w trakcie zapisywania ważnych rzeczy?
Dlatego, że łatwo można je stracić – tak jak Gaiman scenariusze do drugiego i piątego tomu Sandmana. Spowodowało to uderzenie pioruna. Na szczęście scenariusze 1, 3 i 4 były wydrukowane dla znajomych, a 3 i 4 były także na dyskach zapasowych.
„Olbrzymia, kompletna kopia zapasowa na 200 dyskietkach, która miała pozwolić mi na przywrócenie mojego dysku twardego, działała dobrze, dopóki kopia zapasowa na dyskietce nr 120 nie okazała się uszkodzona i cały proces przywracania został przerwany.” - Wiele fanów komiksu, oglądając serial, pewnie zastanawiało się, co się stało z niektórymi charakterami.
Jeden z nich, pytając Neila, ujął to jako złagodzenie – z braku lepszego słowa. Nic dziwnego, porównując komiksowego i serialowego Alexa Burgessa sama jestem nieco skonfundowana. W serialu można go bardziej polubić. To samo z Globą, która miała lepsze motywacje względem Jeda i dzięki temu mogła zmienić się z koszmaru w sen. Nawet John Dee się zmienił, oszczędzając Rosemary w serialu. Jaka jest na to odpowiedź?
„Myślę, że jesteśmy starsi i może trochę życzliwsi niż ja trzydzieści cztery lata temu.” - Na Tumblrze odbyły się także swego rodzaju dywagacje na temat potrzeby towarzystwa u Nieskończonych.
Jeden z użytkowników zadał pytanie z serii: o czym myślą ludzie o 3 w nocy, a mianowicie:
„Dlaczego Sen jest jedynym wśród Nieskończonych, który stworzył tak wiele czujących istot, aby pomogły mu w wypełnianiu obowiązków? Czy naprawdę Morfeusz, bardziej niż oni, potrzebuje towarzystwa? A może to tylko dlatego, że z natury jest istotą kreatywną, a więc mniej czysto reaktywną niż inni Nieskończeni?”
Neil był pod wrażeniem tego pytania. Stwierdził, że Rozpacz ma swoje szczury, Los też coś stworzył, oraz że nikt nie wie, jak działa świat Maligny.
„Ale myślę, że ma to więcej wspólnego z naturą snów i z miejscem.” – podsumował. - Kaliope a jej siostry.
Jak słusznie zauważył jeden z pytających, rodzeństwo Kaliope nie pojawia się na ślubie Orfeusza i Euredyki, w przeciwieństwie do rodzeństwa Morfeusza. Powód? Uważały, że muza była idiotką, wychodząc za Sen i bojkotowały cały związek, dlatego też nie przyszły nawet w takiej uroczystej chwili.
I to na tyle – oczywiście na chwilę obecną, jeszcze mam kilka ciekawostek w zanadrzu. Możecie napisać w komentarzach, która z nich podoba się Wam najbardziej! Ja osobiście uwielbiam wszelkiego rodzaju smaczki z planu. Z niecierpliwością czekam na następne.
W międzyczasie zapraszam również do rozwiązania krótkiego quizu.
