Święta – czas rodzinnych spotkań przepełnionych ciepłem i urokiem. Jednak nie w świecie Agathy Christie. Tutaj zamiast dźwięku kolęd rozlega się krzyk, a śnieg pokrywa nie tylko pola, ale i ślady zbrodni.
Do Agaty Christie zawsze pałałam sympatią, nie tylko przez łączące nas imię, ale także miłość do kryminałów.
Morderstwo w Boże Narodzenie to jedna z jej najbardziej popularnych powieści. Historia znana od wielu pokoleń została przedstawiona w przystępniejszej formie dla młodych (i nie tylko).
Akcja rozgrywa się w świątecznej scenerii, gdzie bogaty Simeon Lee zostaje brutalnie zamordowany w swoim domu. Podejrzenie zaczyna padać na członków jego rodziny, którzy przyjechali na specjalną kolację. Na szczęście na miejscu jest Herkules Poirot – wspaniały i znany detektyw.
Kreska w komiksie zasługuje na szczególną uwagę. Ilustracje są przepiękne. Widać, że wykonano je precyzyjnie oraz zadbano o wiele detali. Często pozycja odrzuca mnie przez niepoprawne ukazanie emocji i mimiki bohaterów. Tutaj tak nie było. Muszę przyznać, że dawno tak bardzo nie urzekł mnie jakiś komiks.
Tęskniłam za czasami, kiedy po raz pierwszy zapoznawałam się z powieściami Christie. Cieszę się, że dostałam okazję znowu powrócić do tego świata pełnego zagadek, tajemnic i oczywiście – Herkulesa Poirot.
Morderstwo w Boże Narodzenie to udana adaptacja, która utrzymała klimat pierwotnych wydań Agaty Christie. Dzięki nowszej formie jest w stanie dotrzeć do młodszych odbiorców, którzy obowiązkowo powinni zaznajomić się z tą pozycją.
Dziękuję bardzo za egzemplarz Wydawnictwu Egmont.
Odpowiedz