Czwarta część serii Magowie, Świata Akwilonu poświęcona jest młodej magini Arundilli. Po raz kolejny czytelnicy są zabierani w magiczny świat pełen magii i niezwykłych postaci.
Tytułowa bohaterka jest alchemiczką, należącą do Zakonu Cieni – organizacji kontrolującej działania magów, aby zapobiec globalnym katastrofom. Jednak Arundilla nie jest typową egzekutorką rozkazów. W trakcie powierzonych jej misji coraz częściej wybiera własną drogę – zamiast aresztować podejrzanych o wywrotową działalność, decyduje się ich eliminować. Jej niesubordynacja ma korzenie w dramatycznej przeszłości – jako dziecko była szkolona przez tajemniczego maga znanego jako Smutny Uśmiech…
Klimat…
Świat Akwilonu. Magowie. Arundilla zachwyca opowieścią o dorastaniu i wyzwaniach, z jakimi musi zmierzyć się młoda bohaterka. Szczególnie poruszający jest moment, w którym Arundilla staje przed decyzją, która na zawsze kształtuje jej dalszą drogę.
Doceniam, że Jean-Charles Gaudin przedstawił ją początkowo jako niepozorną kobietę, próbującą odnaleźć swoje miejsce w hierarchii. W kolejnych częściach obserwujemy jej przemianę – staje się silna wewnętrznie i zdeterminowana, gotowa zawalczyć o siebie nawet w najtrudniejszych sytuacjach. To postać niezwykle autentyczna, chwilami aż zbyt prawdziwa – niejednokrotnie potrafiła mnie zaskoczyć swoimi decyzjami i reakcjami.
Grafika
Rysunki autorstwa Bojana Vukicia to jedna z największych zalet tego tomu. Artysta zadbał o każdy detal – zresztą, jak w każdym komiksie ze Świata Akwilonu. Arundilla została przedstawiona z wyjątkową dbałością o mimikę i gestykulację, co dodaje postaci głębi i emocjonalnej autentyczności.
Wiele scen robi ogromne wrażenie – widać, że rysownik starannie dopracował tła, krajobrazy i dynamiczne sekwencje akcji. Wszystko jest kolorowe, a zarazem spójne z tonem opowieści.
Na osobne wyróżnienie zasługuje również J. Nanjan, odpowiedzialny za kolory. Świetnie dobrał paletę barw do nastroju historii, utrzymując ją w mrocznych, melancholijnych tonach, które idealnie oddają klimat tej części.
Podsumowanie
Czwarty tom Świata Akwilonu o Magach to bardzo udana część. Były drobne niedociągnięcia, ale to detale. Jestem pozytywnie zaskoczony, w jakim kierunku podążyła opowieść o Arundilii – z niecierpliwością czekam na więcej!
Dziękuję Wydawnictwu Egmont za egzemplarz do recenzji.
Odpowiedz