Niektórzy wychowali się na komiksach Kajko i Kokosz lub Marvel, a ja zaczytywałam się w przygodach Asterixa. Dlatego z miłą dozą sentymentu wracam myślami do czasów, kiedy to wchodziłam do biblioteki i szukałam na półkach przygód ulubionego bohatera.
Asterix wciąż mnie zaskakuje, a ja na nowo mogę poznawać historie, które czytałam za dzieciaka. Mam okazję również sięgnąć po te nieznane. Biały Irys to kolejna przygoda rezolutnego małego Gala, on nie boi się niczego i dzielnie stawia czoło najeźdźcom z Rzymu. Jak co dzień, Asterix i Obelix przechadzają się po lesie, a tam zjawia się ciekawy jegomość. Nie dość, że dziwnie mówi, to chce odwiedzić ich wioskę. Niby nieszkodliwy gość, ale jednak swoje za uszami ma.
Morale Rzymian opadły, nie chcą już walczyć, a mała wioska w Gali wciąż jest niepodbita. Cezar załamuje ręce i wtedy z propozycją nowej metody wychodzi Plusujemnus, który twierdzi, że dokona cudu. Jakiego? A tego wam nie zdradzę, sami sięgnijcie po komiks. Historyjka jest zabawna, z morałem i zachwyci z pewnością każdego. Posiada też pewne smaczki odnośnie Intercity, które zrozumie każdy, kto podróżował pociągami. Jedno mogę wam powiedzieć, naprawdę warto sięgnąć po to wydanie. Nie zawiodłam się i kolejny raz bawiłam się wyśmienicie, a nawet popłakałam ze śmiechu. Mój bohater z dzieciństwa dał radę i jak zawsze był świetny. Równie dobrze dogadywał Plusujemnusowi oraz perfekcyjnie walczył z Rzymianami. I jak go tu nie kochać?
Z przyjemnością sięgnę po inne przygody Asterixa, których do tej pory nie poznałam. Ciekawa jestem, czym mnie jeszcze zaskoczy komiks o nim. Przy okazji odświeżę sobie te historie, które czytałam lata temu. Cieszę się, że tutaj również nie zabrakło wieczerzy na koniec przygody. Przecież to jest zwieńczenie całej akcji, bez tego nie ma tych historyjek. W końcu biedny i wiecznie głodny Obelix, który przez całą przygodę nie dostał dzika, musi go w końcu zjeść. Jak dla mnie 10/10 bez dwóch zdań.
Macie ochotę poznać tę historię? To zapraszam do czytania!
Dziękuję wydawnictwu Egmont za cudowny komiks o moim bohaterze z dzieciństwa.
Odpowiedz