W Internecie pojawił się niewykorzystany szkic, który sprawiłby, że film bez wątpienia otrzymałby kategorię R.
W sequelu do przygód Doktora Strange’a nie brakowało zgonów, jak i mroczniejszych scen. Wielu się zdziwiło, że tak brutalny projekt otrzymał kategorię wiekową od trzynastego roku życia. Widzieliśmy chociażby, jak tytułowy bohater wbija sygnalizację świetlną w oko ogromnej ośmiornicy. Czuć było klimat horroru od reżysera Sama Raimiego, który specjalizuje się w kinie takiego gatunku. Film mógł być o wiele bardziej brutalny z powodu usuniętej walki Scarlet Witch, o której pisaliśmy jakiś czas temu. Teraz otrzymaliśmy kolejne spojrzenie na brutalną śmierć jednej z postaci.
Nowa grafika koncepcyjna, pochodząca od użytkownika Twittera @scarletwnews, ujawnia tragiczne losy zarówno Wonga, jak i Barona Mordo w Doktor Strange: w multiwersum obłędu. Została ona narysowana przez Roba Blissa. Dwa zdjęcia pokazują bohatera granego przez Benedicta Wonga, który ma dosłownie głowę przeciętą na pół, a mózg wypada mu z czaszki. Prawdopodobnie jest to jego wersja znana jako Defender Wong z alternatywnej Ziemi 838. Dodatkowo autor pokazał odciętą głowę Barona Morda, którego śmierć została wycięta z filmu.
New #MultiverseOfMadness early concept art by Rob Bliss reveals alternate fates for Wong and Mordo, likely at the hands of the #ScarletWitch!
In an earlier draft of the movie, Wanda was set to behead Mordo and show his decapitated head to Dr. Strange. pic.twitter.com/9tfnxX8FwA
— Scarlet Witch News (@scarletwnews) February 5, 2023
Jeśli ta scena zostałaby odtworzona w ostatecznej wersji, to bez cienia wątpliwości otrzymalibyśmy pierwszy projekt MCU z kategorią R. Wiemy, że studio Marvel zdecydowało się na skrócenie czasu trwania filmu, przez co masa scen nie została wykorzystana. Spekulowano, że do kin mają trafić dwie wersje tego produktu. Jedna to ta, którą otrzymaliśmy – skrócona PG-13. Druga zaś miała być prawdziwym horrorem, w którym miały się pojawić dodatkowe, drastyczne sceny. Koniec końców otrzymaliśmy tylko jeden wariant filmu. Fani natomiast mają nadzieję na otrzymanie wersji reżyserskiej tej ekranizacji.
