W połowie lipca dobiegły nas informacje, że Jerzy Stuhr trafił do szpitala z udarem mózgu. Lekarze nie wróżyli nic dobrego. „Komisarz Ryba” spędził w placówce medycznej kilka długich tygodni. Parę dni temu syn aktora, Maciej, poinformował, że ojciec wraca do zdrowia.
Problemy zdrowotne Jerzego Stuhra zaczęły się już dużo wcześniej, kiedy to w 2011 roku zdiagnozowano u niego raka krtani. W 2016 roku przeszedł zawał serca. Po przejściach z nowotworem aktor zaczął angażować się w pomoc osobom z podobnymi dolegliwościami wspierając Stowarzyszenie UNICORN.
Podczas swojej działalności aktor spotykał się z wieloma osobami, min. z 14-letnim Piotrem Plutą w zeszłym roku w Centrum Psychoonkologii w Krakowie. Podczas walki Jerzego Stuhra z udarem, chłopak nagrał dla niego specjalny film.
To pan dał mi siłę w pokonywaniu trudnych momentów w moim życiu. Proszę walczyć, tak jak ja walczę codziennie – mówi w nagraniu Piotr Pluta.
Aktor postanowił nagrać wideo zwrotne dla nastolatka z wyrazami wdzięczności za okazane wsparcie:
Ja też miałem tyle siły w sobie, żeby teraz tutaj do ciebie mówić: wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam cię Piotrek – mówi Jerzy Stuhr.
Na materiale widać, że mimo udaru aktor ma się dobrze i powoli wraca do formy.
Jednocześnie Maciej Stuhr apeluje:
W przypadku udaru mózgu absolutnie kluczowe są pierwsze godziny. (…) Jeśli utrudniony jest kontakt, człowiek nagle inaczej reaguje, nie potrafi wyciągnąć ręki, wskazać czegoś palcem, dotknąć sobie czubka nosa – nie zastanawiacie się, wzywajcie karetkę. Nie dzwońcie po wujka Mietka, który jest lekarzem, nie wieźcie autem pacjenta do szpitala – dzwońcie na 112. To najlepszy rodzaj pomocy, który taki człowiek może otrzymać!
Źródła: Spidersweb.pl, kultura.gazeta.pl, polsatnews.pl
Odpowiedz