Komiks Kaczogród. Salon piękności i inne historie z lat 1966–1967 to kolejna odsłona znakomitej serii zbierającej dzieła Carla Barksa, jednego z najwybitniejszych twórców komiksów Disneya.
Wydany przez Egmont w ramach prestiżowej kolekcji, tom ten skupia się na historiach z późniejszego okresu twórczości Barksa, gdy jego warsztat był już w pełni ukształtowany, a fabularna dojrzałość szła w parze z charakterystycznym humorem i błyskotliwością.
Tytułowa historia Salon piękności ukazuje Kaczora Donalda – od lat bawiącego mnie bohatera – w roli przedsiębiorcy. Postanawia on zaistnieć i spróbować swoich sił na rynku usług kosmetycznych. Nie spodziewałem się, że ta decyzja doprowadzi do szeregu absurdalnych sytuacji, w tym do wyznaczania standardów piękna. Niesamowita historia, która radowała mnie jako dorosłego, ale z pewnością zachwyci także dzieci.
W komiksie, w którym znalazło się historie z lat 1966-1967 jest wiele ciekawych opowieści. Mowa o takich jak: Królowa psów, Skarb Marco Polo czy Niezbyt sędziwy marynarz i nie tylko! Pokazują one ogromną pomysłowość Barksa do kreowania światów pełnych przygód, ukrytych skarbów czy bajecznych krain. Każda z historii ma pewną głębię – poza humorem można dostrzec nie tylko zabawę, ale i komentarz społeczny. Myślę, że każdy coś dla siebie znajdzie.
Warstwa graficzna jak zawsze na najwyższym poziomie, zachwyca szczegółowością. Kreskę Barksa można rozpoznać z daleka: dynamiczna i przemyślana, pełna charakteru. Cieszę się, że duch opowieści o Kaczkach wciąż jest wyczuwalny – podczas lektury ogarnia mnie nostalgia.
Kaczogród. Salon piękności i inne historie z lat 1966–1967 to obowiązkowa lektura dla każdego fana Kaczora Donalda, Sknerusa McKwacza i całego uniwersum Kaczogrodu. Nie da się wobec tej powieści przejść obojętnie. Pomimo wielu lat, historie wciąż są aktualne – nawet bym powiedział, uniwersalne. Nie bez powodu komiks wciąż cieszy się ogromną popularnością.
Dziękuję Wydawnictwu Egmont za egzemplarz do recenzji.
Odpowiedz