Wszyscy znamy wujka Hyzia, Dyzia i Zyzia jako najbogatszą kaczkę w Kaczogrodzie. Czy wiecie jednak, jak Sknerus zdobył swój majątek?
Seria Kaczogród cieszy się dużą popularnością wśród dzieci i dorosłych na całym świecie. W komiksie Pamiętniki Sknerusa McKwacza. Wujek Sknerus znajdziemy historię z okresu, gdy tytułowy bohater dopiero zdobywał swój majątek. Komiks zabiera czytelników w podróż do różnych miejsc: Szkocji, Egiptu, Klondike i późniejszego miejsca zamieszkania McKwacza. Wszystkie przygody wpłynęły na kształtowanie charakteru postaci stworzonej przez Carla Barksa.
Każdy rozdział dostarcza czytelnikowi różnych emocji, a także zagadek do rozwiązania. Szczególnie zapadło mi w pamięci spotkanie Sknerusa z Arthurem Conanem Doylem — autorem Sherlocka Holmesa. Zabawny sposób, w jaki Wujek Sknerus przyczynił się do powstania książki o najsłynniejszym detektywie wszech czasów, był bardzo interesujący.
Fabuła komiksu — podobnie jak w serii Kaczogród — jest prosta, ale jednocześnie ciekawa i pełna niespodzianek. Sknerus i jego wrogowie nie dają za wygraną, co prowadzi do komicznych sytuacji. Każda wyprawa jest pełna emocji i zabawy. W publikacji Pamiętniki Sknerusa McKwacza. Wujek Sknerus znalazło się wiele nawiązań do poprzednich części oraz do popkultury. Pozycja zawiera mnóstwo ciekawych i zabawnych dialogów, które sprawiają, że czyta się ją z wielką przyjemnością.
Rysunki w komiksie Pamiętniki Sknerusa McKwacza. Wujek Sknerus są naprawdę olśniewające, doskonałe, pełne kolorów i szczegółów. Dzięki temu czytanie to sama przyjemność. Każda strona obfituje w detale, które dodają realizmu i głębi tej historii. Fabułę cechuje prostota przekazu, choć nie brakuje w niej zwrotów akcji i niespodzianek. Trudno się od niej oderwać, a jeszcze trudniej zapomnieć.
Pamiętniki Sknerusa McKwacza. Wujek Sknerus spodobają się zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. Jak wspomniałem wcześniej, zawierają dużo zabawnych i emocjonujących przygód, a także sporo nawiązań do serii Kaczogród stworzonej przez Carla Barksa. Jeśli jesteś fanem Sknerusa lub szukasz prostego, zabawnego komiksu, to koniecznie musisz sięgnąć po tę pozycję. Nie możesz jej przegapić.
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Egmont za egzemplarz do recenzji.
Odpowiedz