Wyobrażacie sobie drugą wojnę światową z udziałem smoków i wężów morskich? Wydaje się to jak przepis na sukces fabularny. Czy faktycznie tak było?
Fabuła koncentruje się na losach nastoletniej Aleksandry i jej młodszego brata Michaela. W obliczu walki między Wielką Brytanią a Niemcami muszą zostać ewakuowani do Ameryki, by tam przeczekać bezpiecznie wojnę. Niespodziewanie, wszystko się komplikuje. Przed wyjazdem dziewczynkę prześladuje niebieski smok, który w jakiś dziwny sposób nawiązał z nią wieź. Powoduje to to, że może ona wkrótce znaleźć się w centrum wydarzeń wpływających losy całego świata.
Za scenariusz odpowiadał Nicolas Jarry, którego większość może kojarzyć z innych serii fantasty: Zmierzch bogów oraz Świata Akwilonu. Ponownie udowadnia swoje umiejętności w kreowaniu świata fikcyjnego. Kiedy wydawałoby się, że już wszyscy o wszystkim pisali, on zawsze znajdzie coś unikatowego.
Muszę przyznać, że komiks od początku bardzo mnie zaintrygował. Byłem ciekawy, czy pomysł z obsadzeniem smoków w II wojnie światowej był dobry. Ku mojemu zaskoczeniu, okazał się nawet znakomity. Przyciągnął uwagę nie tylko nieszablonową fabułą, ale też Aleksandra wydawała się być ciekawą postacią.
To właśnie z Aleksandy perspektywy prowadzona opowieść. Nam, czytelnikom, łatwiej zrozumieć przeżycia i emocje bohaterki. Szczególnie jej rozwój relacji ze smokiem jest wiarygodny i poruszający. Widać ewolucję od nieufności do coraz głębszej więzi. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach twórcy o tym nie zapomną i dalej będzie można śledzić rozwój tej relacji.
Oprawa graficzna wykonana przez Vax prezentuje sę doskonale! Bardzo dynamicznie oddane są realia wojenne, jak i elementy świata przedstawionego. Smoki zostały ukazane jako potężne bestie wzbudzające strach, nadano im grozę i tajemniczość.
Wojny i smoki. Bitwa o Anglię. Tom 1 oceniam jako udane połączenie świata historycznego z elementami fantasy. Z pewnością jest to pozycja kierowana do fanów obu gatunków.
Dziękuję Wydawnictwu Egmont za egzemplarz do recenzji.
Odpowiedz