W niedawnym wywiadzie aktor, który w Kinowym Uniwersum Marvela wcielał się w Iron Mana, mówi, za czym tęskni najbardziej.

Postać pierwszy raz pojawiła się w filmie z 2008 roku. Rozpoczął on nową erę w kinie, która zapoczątkowała wielkie kinowe uniwersum. Tony Stark szybko zdobył sympatię widzów, a fenomenalna gra aktorska jeszcze bardziej przyczyniła się do sukcesu. Co ciekawe firmy bukmacherskie wystawiły kursy na powrót Roberta Downey Jr. do uniwersum. Bukmacher Bet20 oferuje kurs aż 55.00 na to, że “Iron Man” powróci. Był jednym z liderów Avengers, wystąpił w dziewięciu filmach na przestrzeni dekady. Jego śmierć w finale Avengers: Koniec gry była jedną z najbardziej emocjonalnych momentów w całej franczyzie.

W rozmowie z Deadline aktor wspomina, za czym najbardziej tęskni nie pracując już przy filmach Marvela. Powiedział, że brakuje mu bycia w okopach wraz z Kevinem Feige, ukrywając szczegóły fabuły przed fanami. Tęskni za reżyserem pierwszych dwóch części Iron Mana, czyli Jona Favreau oraz za Shane’em Blackiem z trzeciej części jego przygód. Na koniec dodał, że w jego ostatnim filmie w MCU zdał sobie sprawę, że poznał tak wielu bliskich przyjaciół, a bracia Russo pomogli mu zakończyć tę historię.

Od momentu, kiedy fani mogli wzruszyć się na scenie śmierci Starka, pojawiają się coraz nowsze i coraz dziwniejsze teorie mówiące o jego powrocie. Choć jego historia wydaję się kompletna i skończona to zawsze istnieje jeszcze jakaś furtka umożliwiająca jego powrót. Spekuluje się, że może się pojawić jako sztuczna inteligencja w filmie Armor Wars, czy jako Iron Man z innego wszechświata w Avengers: Tajne Wojny.

Postać mogliśmy zobaczyć w serialu animowanym What If, jednak aktor nie podkładał głosu pod Tony’ego Starka. Wiele razy był również wspominany w filmach z 4. fazy Kinowego Uniwersum Marvela.