„Rok pełen inspiracji”, czyli nowy kalendarz od Reginy Brett

Rok pełen inspiracji to najnowsza publikacja Reginy Brett. Kalendarz jest przewidziany na pięćdziesiąt dwa tygodnie, czyli cały rok. Ma w sobie pełno motywacji, inspiracji i możliwości poznawania samego siebie.

52 tygodnie. Będziesz kochał, śmiał się, medytował. Pozwolisz sobie na chwile tylko dla siebie. Na zachwyt światem, na przygodę. Zaprosisz do swojego życia wdzięczność, empatię oraz porozumienie – ze sobą samym i z Twoimi bliskimi.

Unikalny kalendarz Reginy Brett na każdy rok.

Cała kolekcja inspiracji – stworzonych przez Reginę wyjątkowych haseł. Każdy tydzień przyniesie nowe hasło, zachęci do motywujących ćwiczeń duchowych i pokaże ścieżki, którymi możesz podążać, pełniąc codzienne obowiązki oraz życiowe role.

Powyższy opis pochodzi ze strony lubimyczytac.pl

Kalendarz dzięki złotym elementom na okładce oraz wstążeczce wygląda bardzo bogato i prestiżowo. Tak jak wszystkie książki Reginy, okładka jest zrobiona z przyjemnym w dotyku laminatem, niestety przez kolor widoczniejsze będą wszystkie odciski palców. Wygląd kartek również jest bardzo estetyczny, na co składają się stonowane kolory oraz taki sam rozkład, oraz szata graficzna poszczególnych tygodni.

Na początkowych stronach widnieją takie elementy jak: spis treści, który uwzględnia tematy wszystkich tygodni, słowa od wydawcy i samej Brett, w których znajdziemy wytłumaczenie znaczenia poszczególnych symboli i funkcjonowania planera.

Tak jak Twój Dziennik, Rok pełen inspiracji jest przeznaczony do użytku na przestrzeni lat; tym pierwszym można było się posługiwać od 2016 do 2020 roku, a tegoroczną pozycję od 2021 do 2025.

Możemy go używać jako kalendarza na cały rok, szkolnego lub akademickiego, ze względu na to, że dni ani miesiące nie są oznaczone, w przeciwieństwie do poprzedniego organizatora od Reginy.

Jak dla mnie Rok pełen inspiracji jest praktyczniejszy od planera z 2016 roku. Sama ilość stron się zmniejszyła, ze względu na to, że tamta pozycja służyła jako dziennik. Na stronach znajdowały się tak zwane dniówki, dzięki czemu mieliśmy do zapisania całą stronę formatu A5, wskutek czego ilość stron wraz z dwunastoma lekcjami dochodziła do czterystu. Tutaj na jeden tydzień mamy dwie strony, w tym miejsce na notatki, więc łącznie z pięćdziesięcioma dwoma refleksjami, liczba stron wynosi około dwustu pięćdziesięciu.

Taka zmiana oraz inna wielkość powoduje mniejszy, wygodniejszy format. Jak dla mnie to bardzo duże ułatwienie, bo przez te pięć lat — tak, używałam dziennika przez cały okres możliwego okresu użytkowania, aby zapisać jak największa powierzchnie i nie marnować kartek — nie byłam w stanie zabierać go zawsze ze sobą do szkoły, bo był zbyt toporny. Ten ma idealną wielkość, żeby włożyć go między podręczniki i mieć przy sobie, kiedy będzie potrzebny.

Przeglądając pokrótce tematy refleksji, zauważyłam, że są bardzo ciekawe i trafne. Na pewno są przemyślane i będą pomagać w zrozumieniu siebie i świata.

Jestem przekonana, że będę zadowolona z tego kalendarza i z tego miejsca mogę go wszystkim polecić.

 

Miłośniczka filmów i książek romantycznych. W wolnych chwilach zajmuję się muzyką i sztuką szeroko pojętą. Od pewnego czasu w Internecie można mnie spotkać pod pseudonimem Nudati.
0
Would love your thoughts, please comment.x