Aktor opowiada o swoim udziale w filmie Marvel Studios, opowiadającym o historii grupy superzłoczyńców.
Bucky Burnes pojawił się pierwszy raz w MCU w Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie. Zagrał najlepszego przyjaciela tytułowego bohatera. Następnie zostaje złoczyńcą, kontrolowanym przez Hydrę, by ostatecznie stać się ponownie dobrą postacią.
Po panelu Marvela na D23 mężczyzna dołączył Julii Louis-Dreyfus i Wyatta Russella, aby porozmawiać z Extra. Zapytani o to, czy ktokolwiek z nich wiedział o obsadzie filmu, zażartowali:
Stan: Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas wiedział, może ty wiedziałaś?
Loius-Dreyfus: Właściwie to tak.
Russell: Ładnie, ładnie! Ja nawet nie wiedziałem, że nie wiem.
Stan: Co jest dobre, ponieważ w pewnym sensie wracamy do ról, które już mieliśmy, a kiedy przyszliśmy, był plan, żeby jak najdłużej się da, rzeczywistość pasowała.
Trio zostało zapytane również, czy zespół składa się z superbohaterów, czy superzłoczyńców:
Louis-Dreyfus: No cóż, Kevin opisał nasz zespół jako niezorganizowany, więc zostańmy przy tym.
Stan: Cóż, znowu, może odpowie na to film, prawda? To zawsze ciekawe, kiedy jako widz musisz zdecydować, czy jesteśmy złoczyńcami, czy bohaterami. Myślę, że to będzie interesujące, myślę, że to właśnie jest fascynujące w tym filmie, że jest tak niekonwencjonalny. Wydaje mi się, że zaczyna się trochę jak »kto naprawdę jest bohaterem lub antagonistą«.
Film ma wyznaczoną premierę na 26 lipca 2024 roku. W przyszłym roku zaczną się zdjęcia do produkcji. W głównych rolach wystąpią: Julia Louis-Dreyfus, Hannah John-Kamen, David Harbour, Florence Pugh, Sebastian Stan, Wyatt Russell, oraz Olga Kurilenko.
Odpowiedz