„Singiel w Nowym Jorku” – serial idealny na nudę.

Fot. Netflix

Singiel w Nowym Jorku jest nową produkcją od Netflixa. Przede wszystkim jest on dedykowany dla osób gustujących w komediach. W roli głównej możemy zobaczyć Neila Patricka Harrisa znanego między innymi z takich produkcji jak Jak poznałem waszą matkę czy też z Seria niefortunnych zdarzeń.

Fot. Netflix

Serial opowiada o Michaelu Lawsonie, który po wielu latach spędzonych wraz ze swoim chłopakiem musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, czyli byciu singlem. Nie mogę powiedzieć, że serial, jest zaskakujący a fabuła naprawdę ciekawa, ale jest bardzo przyjemny i idealny na letnie wieczory. Na pewno nie jest to pozycja dla znawców seriali! Pod względem scenografii, kadrów i soundtracku produkcja naprawdę wygrywa. Momentami wręcz ma się wrażenie, że ogląda się film wysokobudżetowy. Są momenty, gdzie naprawdę można się pośmiać. Oddaje też realistycznie życie singli: wieczne rozczarowania i trudności związane z byciem osobą homoseksualną. Ogólnie rzecz biorąc, pokazuje w niewielkim stopniu kulturę gejowską, gdzie w tym wszystkim chodzi tylko o jedno, a więc tu pod względem fabuły scenarzyści totalnie mnie nie zawiedli. Nie nazwałbym tego serialem roku, ale patrząc na najnowsze produkcje Netflixa, to ten wydaje się być jednym z ciekawszych.

Fot. Netflix
Aktywista, Podcaster, Recenzant seriali LGBTQ+ dla czasostrefa.pl
0
Would love your thoughts, please comment.x