Ulica szpiegów to kolejna emocjonująca powieść z cyklu o Slough House, placówce MI5 dla skompromitowanych szpiegów. W tej książce czytelnik ma możliwość ponownego spotkania bohaterów, którzy zdobyli jego sympatię. 

River, wnuk byłego tajnego agenta, zaczyna zastanawiać się, co dzieje się ze szpiegami, którzy tracą sprawność umysłową wraz z wiekiem. Tymczasem jego dziadek, legenda w kontrwywiadzie, zapomina o zakładaniu spodni i wygląda na to, że cierpi na paranoję prześladowczą. River ma inne sprawy na głowie, gdy w zatłoczonym centrum handlowym dochodzi do eksplozji, w wyniku której ginie 40 niewinnych osób. Kulawe konie ze Slough House robią wszystko, by odkryć, kto stoi za aktami terroru, zanim sytuacja eskaluje w poważny kryzys.

Ulica szpiegów to kolejna doskonała pozycja w dorobku Micka Herrona. Autor tchnął życie i osobowość we wszystkich bohaterów, rozkoszując się ich dziwactwami, wadami i niezwykłymi historiami z przeszłości. Z łatwością przychodzi mu wprowadzanie i dość szybkie zabijanie postaci. 

Książkę pochłania się bardzo szybko, co jest zasługą świetnie rozplanowanej i napisanej fabuły. Autor doskonale bawi się stereotypami, a jego przenikliwe spojrzenie pozwala na ich przedstawienie z innej perspektywy. Herron potrafi zarówno zaskoczyć czytelnika, jak i zapewnić mu rozrywkę na najwyższym poziomie. Warto poświęcić tej lekturze swój cenny czas, ponieważ z pewnością nie będzie to czas stracony.

Ta pozycja przypadnie do gustu fanom kryminałów i thrillerów szpiegowskich. Autor ponownie udowadnia, że potrafi łączyć elementy sensacyjne z subtelnym humorem i niebanalnymi bohaterami. Fabuła jest pełna zwrotów akcji, a dialogi zabawne i naturalne. Jeśli szukacie ciekawej lektury na wieczór, Ulica szpiegów na pewno Was nie zawiedzie.

Dziękuję wydawnictwu Insignis za egzemplarz do recenzji.