Drugi utwór w ramach nowego albumu „0323” od Przemysława „Hansa” Frencla w duecie ze starym znajomym.

Ostatnio pisaliśmy o tym, że wokalista powraca w tym roku z nowymi piosenkami w ramach uczczenia 20-lecia płyty PŃ-VI. Trzy tygodnie temu otrzymaliśmy pierwszy kawałek zatytułowany OFLS (Old-Fashioned Love Song). 7 marca, tuż przed dniem kobiet Hans wypuścił kolejny numer, tym razem z udziałem gościa specjalnego.

Nowy utwór nazywa się Follow-up. Frencel śpiewa go wraz ze starym przyjacielem Śliwą. W numerze poruszono temat życiowych doświadczeń i podejmowanych decyzji. Piosenka motywuje do pewności siebie i nieprzejmowania się słowami krytyki. Sugeruje dalej podążać za marzeniami:

Fani ponownie są zadowoleni, że mogą usłyszeć rapera w dobrej formie. W komentarzach do utworu możemy przeczytać między innymi o świetnie brzmiącym refrenie, czy też o idealnym ducie w tej piosence. Mnie osobiście najbardziej podobał się wstęp Śliwy, który powtórzył słowa Hansa ze starego kawała Przepraszam z 2002 roku.

Sława jest słaba, bez słowa z żelaza można ją złamać.