Nowy kolega Mikołajka. Poznajcie Cedryka!

Chyba nie ma na tym świecie nikogo, kto nie znałby Mikołajka. Mały, czarnowłosy chłopiec, niezbyt chętny do nauki, ale za to z mnóstwem dobrych pomysłów i otoczony rówieśnikami. I chyba mamy kogoś, kto mógłby zostać jego dobrym kolegą. Panie i Panowie, przedstawiam Wam Cedryka! 

Oj, Cedryku, oj, Cedryku… Nie daj się zbić z pantałyku!

Z początku wydaje się, że Cedryk jest typowym i dość niewyróżniającym się chłopcem. Mieszka z mamą, tatą i dziadkiem. Panowie bardzo lubią sobie dogryzać, z czego często wynikają naprawdę zabawne sytuacje. A to zwykła pozornie próba powieszenia ramki na zdjęcia skończy się pokaleczeniem całej rodziny albo spóźnienie na imprezę do szkolnego kolegi zaowocuje przebraniem się Cedryka za… blondwłosą damę! Te i inne wesołe wpadki dają nam odczuć, że zarówno chłopiec, jak i jego rodzina to ludzie tacy jak my. Mają swoje lepsze i gorsze dni. Kłócą się, zaraz potem się godzą i wszystko znów jest w porządku. Taka lektura może też nas nauczyć umiejętności podchodzenia z lekkim dystansem do takich wypadków w naszym własnym środowisku. Nie sugeruję oczywiście śmiania się z tego, że ktoś jest poniżany, ale chodzi mi o to, by umieć obrócić to w żart.

Ach, ta miłość, wiele twarzy ma. I tych miłych, i tych wrogich…

Nasz młodzieniec, jak każdy w jego wieku, ma swoją sympatię. Uczuciem obdarzył Chen, Chinkę ze swojej klasy. Ona też go nawet lubi, ale jest jeden tyci problem. Cedryk jest bowiem bardzo zazdrosny o swoją dziewczynę i dostaje ataku furii, kiedy rozmawia z innym chłopcem, a nie z nim. Sprawy przybierają wtedy dość nieoczekiwany obrót i nie kończy się to dobrze dla naszego bohatera. Mamy tutaj przypadek typowej szkolnej miłości. Bo kto z nas nie doznał zauroczenia kolegą czy koleżanką z klasy i nie starał się zrobić na nim/niej jak najlepszego wrażenia? Często w takiej sytuacji zapominamy niestety o zdrowym rozsądku. Trzeba wtedy schować dumę do kieszeni, żeby się przypadkiem nie okazało, że przez naszą zazdrość straciliśmy szansę na miłość…

Podsumowanie

Cedryk. Ciepło, cieplej… zimno! to doskonała lektura dla ludzi w każdym wieku. Tym młodszym pokaże tę zabawniejszą stronę życia i możliwe sposoby, jak radzić sobie z trudnościami typowymi dla ich wieku. Tym starszym natomiast pozwoli wrócić na chwilę do czasów beztroskiego dzieciństwa i uświadomić sobie, że także dorosłe życie nie jest wcale takie złe!

Cześć, tu Ola. Zgodnie ze swoim pseudonimem zaczytuję się głównie w fantastyce, ale nie pogardzę też dobrym kryminałem. Wciąż odkrywam nowe, ciekawe dla mnie gatunki książek. Gram też w gry( zazwyczaj przygodowe typu Tomb Raider czy ASC) Jestem szczęśliwa, że mogę Cię poznać!
0
Would love your thoughts, please comment.x