Chcieć tego, co się ma, to podobno klucz do szczęścia. Racenzja książki „Od nowa”

Od nowa to odnowiona wersja książki Nie chciałaś wiedzieć z 2015 roku. Premiera tej pozycji miała miejsce 28 października 2020 roku, czyli dwa dni po tym, jak inspirowany nią serial pojawił się na HBO GO.

Z tej racji okładka została zmieniona tak, by ukazywała Nicole Kidman i Hugh Granta, czyli aktorów wcielających się w głównych bohaterów. W przeciwieństwie do poprzedniej jest stonowana i można by rzec, że minimalistyczna. 

Nie oglądałam serialu, więc nie miałam pojęcia, o czym będzie mowa w książce. Zważając na dość znaną obsadę i fenomen serialu, spodziewałam się czegoś naprawdę ciekawego i nieszablonowego.

Dość mocno się zawiodłam. Na samym początku było mi ciężko przekonać się do tej lektury, ale im dalej, tym lepiej. Historia jest dość oklepana: cudowne małżeństwo, w którym kobieta nie wie wielu rzeczy o swoim mężu. Chociaż Grace jest ciekawym przypadkiem, ale równocześnie mało wiarygodnym. Jako główna bohaterka jest osobą negatywną. Będąc terapeutką, nie potrafi pomóc ludziom i podczas terapii jest po prostu nie do zniesienia. Kobieta ma w swoim życiu wszystko, czego potrzeba do szczęścia – pracę, męża, cudownego synka – wszystko legło w gruzach po tym, jak współmałżonek znika, a najlepsza przyjaciółka została zamordowana.

Opisów jest wiele i to nudnych. Ważne rzeczy są opisywane po łepkach, a coś, co teoretycznie nie wpłynie na akcję, jest przedstawione bardzo rozległe.

Cała powieść składa się z trzech części. Pierwsza, jak dla mnie była najgorsza, praktycznie same opisy i nic ciekawego. W drugiej zaczyna się coś dziać, bo dostajemy informację na temat zabójstwa, ale dalej nie jest jakoś bardzo ciekawie. W trzeciej natomiast opisy starania się o bliskich i przywrócenie kontaktu są ciekawsze. Zdecydowanie ostatni fragment był jak dla mnie najlepszy. Czytało się płynniej i fabuła na końcu zaczęła iść na właściwe tory. Ogólnie wydaje mi się, że i tak każdy był w stanie przewidzieć, co się wydarzy. 

Kwestia korekty tekstu również zostawia nam dużo do życzenia. Możemy znaleźć liczne literówki, a nawet w niektórych miejscach znajdziemy błędy w odmianie. Denerwujące jest również tłumaczenie książki, zapewne to również mogło się przyczynić do niezbyt ciekawych opisów. 

Jak dla mnie ta książka była średnia. Mogę polecić ją osobom, które obejrzały serial i chcą poznać źródło historii lub interesują się thrillerami psychologicznymi

Miłośniczka kotów, książek i dobrej herbaty! Najbardziej preferuję fantastykę i romanse, ale innymi gatunkami nie pogardzę. Dodatkowo w moim sercu gości jeszcze teatr i taniec.
0
Would love your thoughts, please comment.x