Coś dla okładkowych srok − recenzja książki „Córy Ziemi”

Córy Ziemi to druga książka Alaitz Leceaga. Autorka jest wielbicielką tajemnic, thrillerów i fikcji.

Debiutem Alaitz była pozycja pod tytułem Las zna twoje imię. Powieść w miesiąc podbiła listy bestsellerów. Wcześniej publikowała krótkie historie w Internecie.

Muszę przyznać, że Córy Ziemi pozytywnie mnie zaskoczyły. Zabierając się za lekturę, spodziewałam się czegoś w innym stylu. Bardziej w typie fantastyki, oczekiwałam czarownic i tego typu rzeczy. Wydaje mi się, że w sumie nie zaskoczyło to większości osób. Patrząc na oprawę, widzimy rudowłosą dziewczynę, na której ręce siedzi jakiś ptak, a dokładniej sroka. Kobieta patrzy prosto na widza, co wzbudza zaciekawienie i pewnego rodzaju dyskomfort i grozę.

Zaczynając czytanie, nabrałam mieszanych uczuć. Jednak z każdą przeczytaną stroną coraz bardziej przekonywałam się do tej pozycji. 

Leceaga umiejscowiła swoją historię w hiszpańskim regionie La Rioja, który słynie z win. Dzięki takiemu kreowaniu świata przez autorkę, czytelnik może poczuć się tak, jakby był obok bohaterów i brał z nimi udział w wydarzeniach.

Podczas lektury poznajemy trzy rudowłose siostry: Glorię, Teresę i Verónicę. Każda z nich jest inna i na swój sposób urozmaica opisaną historię. Dziewczyny, uznawane za przeklęte, niemal cały czas muszą starać się o swoje prawa i należyty szacunek, aby ich winiarnia dawała zysk. Mamy tutaj do czynienia z motywem walki kobiet z mężczyznami stojącymi u władz miasta. Doświadczamy również metamorfozy Glorii. Widzimy, jak zmienia się z naiwnej dziewczynki w pewną siebie, świadomą kobietę. 

Jedyne do czego mogę się przyczepić to dialogi. Nie wiem, czy to kwestia tłumaczenia, czy tego, że faktycznie autorka tak sztucznie napisała niektóre rozmowy. Na szczęście jest to tylko − w moim mniemaniu − bardzo mała część wszystkich wypowiedzi.

Córy ziemi z całego serca mogę polecić wszystkim osobom, które lubią tajemnice, intrygi, a przede wszystkim tym, którzy z chęcią sięgają po wątki walki o swoje prawa i sprawiedliwość na świecie. Oczywiście to również idealna pozycja dla okładkowych stron. Tym razem nie będzie to tylko ładna okładka, ale także zaskakująca treść.

Książkę możecie zakupić na stronie Świat Książki.

Miłośniczka filmów i książek romantycznych. W wolnych chwilach zajmuję się muzyką i sztuką szeroko pojętą. Od pewnego czasu w Internecie można mnie spotkać pod pseudonimem Nudati.
0
Would love your thoughts, please comment.x