Wyatt Russell nie wie, czy jego postać pojawi się w MCU po zakończeniu serialu The Falcon and The Winter Soldier.
Russell gra Johna Walkera, który jest nowym Kapitanem Ameryką, wybranym przez rząd Stanów Zjednoczonych. Walker odegrał znaczącą rolę w drugim odcinku, wkraczając, by uratować Bucky’ego i Sama, kiedy zostali pokonani przez Flag Smashers wzmocnionych przez serum Super Żołnierzy.
Póbował przekonać ich, aby pomogli mu w poszukiwaniach rewolucjonistów. Odmówili, zarówno ze względu na fakt, że Walker jest związany przez rząd, jak i dlatego, że nigdy nie będzie w stanie sprostać spuściźnie Steve’a Rogersa. Można podejrzewać, że jest tajnym antagonistą serialu i wyjdzie to na jaw ostatnich odcinkach serialu, jak to miało miejsce z Agathą w WandaVision. Co stanie się później z Walkerem, pozostaje niejasne.
Russell w wywiadzie z Entertainment Tonight wspomniał, że nie bierze udziału w dyskusjach na temat przyszłości swojej postaci, kierując dziennikarza do szefa Marvela, Kevina Feige’a, aby uzyskał odpowiedź na to pytanie. Aktor uważa, że wiele z tych decyzji opiera się na reakcji fanów na postać i że stanie się to bardziej widoczne z biegiem czasu. Russell wydaje się chętny do powrotu w pewnym momencie, ale przyznaje, że taka decyzja jest ponad nim.
Musisz zadzwonić do Kevina [Feige]. Nie wiem. To jest coś, co Marvel… w ogóle nie jesteś zaangażowany. To po prostu coś, co później staje się oczywiste lub nie. Ma to wiele wspólnego z tym, co myślą fani, ja myślę, i co myślą o Tobie, gdzie chcą widzieć wszystko, a to jest tak daleko poza moją kontrolą, że po prostu staram się wykonać dobrą robotę i mam nadzieję, że to zrobię to na tyle dobrze, że będą chcieli więcej. Jednak to jest ponad mnie.
A Wy chcecie więcej Walkera? Dajcie znać w komentarzach.
Odpowiedz