Czy warto czytać kolejne części? — recenzja książki ” Droga Szamana Zamek Widmo”

Moja przygoda z tą serią była wyboista. Pierwsza część mnie nie porwała, ale postanowiłam dać szansę drugiej. Okazała się porywająca, tak samo, jak trzecia. A co z kolejną? Czy warto ją przeczytać?

Machan, Szaman Najwyższy, stojący na czele Legend Barliony, przyjmuje propozycję Imperatora – ma unicestwić armię Upiorów zamieszkującą Altamedę, zamek widmo. Pozornie zwyczajna misja daje początek tak nieprzewidywalnej lawinie wydarzeń, że Szaman może zaufać już tylko swojej intuicji i zdać się na instynkt. Ten, na kogo polują trzy najlepsze klany kontynentu, naprawdę nie jest w stanie zrobić nic więcej…

Nie będę ukrywać, że już od pierwszych stron wiedziałam, że nie dam rady jej przeczytać do końca. Jednak nie poddawałam się i co jakiś czas do niej wracałam z myślą, że może się uda. Niestety tak się nie stało.

Historia Dimitrija w trzech pierwszych książkach była nawet ciekawa. Tutaj czegoś mi brakowało.
Kilka stron było niczym więcej niż pisaniną, która tak naprawdę nic nie wnosiła do historii.

Sam bohater stał się bardzo irytujący. Choć wcześniej przymykałam oko na jego zachowanie. Mówiłam sobie dam mu szansę, ale nie wyszło.
Stawia siebie na pierwszym miejscu, szuka dobrej okazji, żeby tylko ugrać coś z na swoją korzyść, nie liczy się ze zdaniem swojej grupy.

Jedyną dobrą postacią w tym wszystkim jest Anastarija. Polubiłam ją od drugiej części. Szczególnie, że to kobieta szczera aż do bólu. Wiele razy powiedziała Machanowi co myśli o nim samym i jego zachowaniu. Ona jedna zagości w mych myślach na dłużej.

Już o tym wspominałam w poprzednich częściach, ale tak dla przypomnienia.
Nic mnie tak nie wkurzało, jak te niekończące się opisy zadań czy jakichś punktów mocy. Ile można? Nie da się do nich przyzwyczaić, a było ich całkiem sporo. Przerosło mnie to i nie dotarłam do końca.

W wyborze tej serii sugerowałam się opisem. Wiecie, jak czytacie, że są wampiry, wilkołaki czy inne stworzenia. To każdemu fanowi fantastyki zaświeca się lampka z tyłu głowy mówiąca: „To musi być sztos książka”. Jestem zawiedziona i nie sięgnę już po kolejne części. Ta seria okazałą się mniej warta, niż na początku mi się wydawało.

Ktoś z Was dał radę przeczytać do końca? Czy polegliście? Jeśli tak to na którym tomie? Jestem ciekawa Waszych opinii. Piszcie w komentarzach!

Absolwentka technikum informatycznego. W wolnych chwilach czytam książki, oglądam filmy i seriale oraz spędzam czas z przyjaciółmi. Uwielbiam dobrą herbatkę oraz zwierzęta. Kocham wszystko co związane z fantastyką, ale nie pogardzę też inną tematyką książek.
0
Would love your thoughts, please comment.x