Michał Kolanko podjął próbę zajrzenia na polską politykę od zaplecza. Czy warto więc sięgnąć po lekturę? 

Polska scena polityczna w ostatniej dekadzie się zmieniła. Przed rządzącymi są inne priorytety, chwyty, które być może przechyliły szalę na rzecz obecnego prezydenta RP. Autor przeprowadził szereg wywiadów z różnymi osobami – ku zaskoczeniu samymi mężczyznami – aby przybliżyć czytelnikowi, co siedzi w głowach polityków. W Game Changer za kulisami polityki w wywiadzie pojawiły się takie nazwiska jak: Adam Bielan, Sławomir Nowak, Michał Kabaciński i wielu innych. 

Kolanko przeprowadzając wywiady o sekretach polskiej polityki, próbował wyciągnąć od gościa jak najwięcej szczegółów między innymi: o szczegółach prowadzonej kampanii wyborczej Andrzeja Dudy. Pojawiło się wiele pytań odnośnie Szymona Hołowni i jego startu na Prezydenta RP, o rządzeniu oraz osobowości Jarosława Kaczyńskiego. Co doprowadziło do tego, że znajduje się obecnie w tym miejscu, co jest. 

Cieszę się, że Michał Kolanko dał przed rozpoczęciem wywiadu z nową osobą krótką notkę o rozmówcy: Kim jest? Co osiągnął? Jego wpływ na politykę, życie zawodowe, w czym brał udział. Bardzo ważne aspekty, które pozwalają przybliżyć bohatera rozdziału. 

Jestem zawiedziony brakiem kobiet. Uważam, że byłoby z kim porozmawiać. W polityce mamy wiele żeńskich osobowość między innymi: Małgorzata Kidawa-Błońska, Beata Szydło, czy wspomniana przez Krzysztofa – Janika Danuta Hübner. Padło także wiele innych imion posłanek, które również miałyby coś ciekawego do powiedzenia. 

Game changer. Za kulisami polityki czyta się bardzo dobrze – płynnie. Książka jest przeznaczona dla każdego, kto choć trochę interesuje się polityką lub chce zacząć. Jest bardzo dobrym wstępem do zrozumienia szerszej perspektywy. Publikacja daje ciekawy wgląd, jak zmieniło się nastawienie polityków na przestrzeni lat. Żałuje tylko, że w większości była skupiona na marketingu partii bądź wyborze sztabu, który musi być przygotowany na wszystko. Został poruszony także wątek social mediów i wpływ na politykę. 

Podczas czytania miałem wrażenie, że Kolanko dał zbyt dużo wolności w mówieniu. Nie starał się dociskać i zadawać niewygodne pytania. Miewałem odczucie, że osoby, które zostały zaproszone, powiedziały, to, co chciały. Nie zabrakło także odpowiedzi, co bohaterowie rozdziałów myślą o wojnie w Ukrainie, a także batalii UE-Polska. Nie jest to zła lektura. Daje szersze spojrzenie na scenę polityczną w Polsce, jednak wciąż mam niedosyt. Liczyłem na coś więcej.