Nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć trzeciego sezonu produkcji, a czwarty leży już na stole!

Pedro Pascal niebawem powróci do roli Din Djarina w Mandalorianinie. Bohater uda się na Mandalore, by prosić o przebaczenie za zdjęcie hełmu podczas finału drugiego sezonu. Czyniąc to złamał bowiem zasady mandaloriańskiego wyznania, według którego powinien żyć. Padają obietnice, jakoby trzeci sezon miał być największym i najbardziej ambitnym z dotychczasowych, jednak z całą pewnością nie będzie ostatnim.

Twórca programu, Jon Favreau udzielił wywiadu dla francuskiej sieci telewizyjnej, w której wyznał, że czwarty sezon czeka w gotowości. Wyjaśnił, iż wcześniejsze zaplanowanie i napisanie go było konieczne ze względu na powiązania z innymi projektami Gwiezdnych Wojen. Wspomniał o takich produkcjach jak nadchodzący spin-off Ashoka, czy Skeleton Crew, a oto jego dokładne słowa: 

Czwarty sezon? Tak, już to napisałem. Musimy wiedzieć, dokąd zmierzamy, by opowiedzieć w pełni uformowaną historię, dlatego zaplanowaliśmy to z Dave’m. Później trzeba po prostu było napisać powoli każdy odcinek. Tak też zrobiłem podczas postprodukcji, ponieważ wszystko to musi sprawiać wrażenie kontynuacji i jednej pełnej historii.

Dave Filoni i Jon Favreau lubią planować swoje historie z wyprzedzeniem. Drugi sezon hitu Disney+ również wszedł w fazę produkcji, jeszcze zanim wydano pierwszy. Ze względu na wysoki budżet i długie harmonogramy kręcenia, najlepiej jest mieć jasne pojęcie, w jakim kierunku filmowcy chcą pójść dalej, aby nadal produkować odcinki w wydajnym tempie. Nie obejmuje to, jak wspomniał Favreau, sposobu, w jaki główny wątek łączy się z innymi spin-offami w produkcji, ponieważ wiele serii opowiada tę samą nadrzędną narrację w tym samym czasie.

Trzeci sezon Mandalorianina będzie można oglądać na Disney+ już od 3 marca.