Nadciąga śmierć… – recenzja komiksu “Elfy. Oblężenie Cadanli. Tom 9”

Dziewiąty tom o Elfach ze Świata Akwilonu to kontynuacja popularnej serii komiksów fantasy. Kolejna podróż do magicznego świata pełnego magicznych stworzeń. 

Oblężenie Cadanli skupia się na losach półelfa Fah-Laena. Prowadzi on proste życie jako rzeźnik w Cadanli. Bohater ma wielkie plany – chce wziąć ślub z ukochaną, która wkrótce spodziewa się pierwszego dziecka. Przyszłość rysuje się w jasnych barwach. Młoda para snuje marzenia o przeprowadzce do znacznie lepszego miejsca – przede wszystkim cieplejszego. 

Sielanka nie trwa zbyt długo. W pewnym momencie zwierzęta, które hodują, zostają dotknięte tajemniczą zarazą – przenosi się ona na ludzi. W tym samym czasie do murów miasta zbliża się armia ghuli. Fah-Laen zmuszony jest stawić czoła niebezpieczeństwu. Musi zawalczyć nie tylko o przetrwanie swojej rodziny, ale także mieszkańców metropolii. 

Éric Corbeyran i Gwendal Lemercier bardzo pozytywnie mnie zaskoczyli. Dziewiąty tom serii Świat Akwilonu, poświęcony elfom, to najlepsza część, jaką miałem okazję czytać. Fabuła była prowadzona w sposób niezwykle ciekawy i intrygujący, a sceny bitew okazały się niesamowicie widowiskowe. Mroczna atmosfera i narastające napięcie dodały całości wyjątkowego charakteru. Nie mogłem oderwać wzroku od komiksu. Kilkakrotnie wracałem do niektórych fragmentów, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie, na przykład bitwa z ghulami.

Ilustracje bretońskiego grafika Gwendala Lemerciera (Les contes de l’Ankou, Durandal, Breizh, Dragons) to uczta dla moich oczu! Jego kreska jest szczegółowa, a sceny bitewne oraz momenty kameralne dopracowane do perfekcji! Artysta umiejętnie operuje kolorami. Jak pisałem wyżej, stworzył mroczną i tajemniczą atmosferę, która wzniosła powieść na jeszcze wyższy poziom! 

Postacie w Elfy. Oblężenie Cadanli. Tom 9 są bardzo dobrze rozwinięte i przede wszystkim złożone. Fah-Laen to bohater, którego zapamiętam na długo – bardzo dobrze poprowadzony, jego determinacja i chęć pomocy zadziwiała mnie. 

Dziewiąty tom serii zaskoczył mnie tak pozytywnie jak: Kryształ Niebieskich Elfów, Honor Leśnych Elfów, a nawet bardziej. Twórcy naprawdę przeszli samych siebie, dostarczając nam wyjątkową historię o elfickim świecie. Fascynująca fabuła, pełna niesamowitych zwrotów akcji i świetnie wykreowanych bohaterów, to prawdziwa uczta dla miłośników fantasy. Czego można chcieć więcej?

Dziękuję Wydawnictwu Egmont za egzemplarz do recenzji.

Jestem miłośnikiem fantastyki oraz świata Pokemonów i uniwersum Marvela. W wolnych chwilach lubię oglądać mało znane produkcje, o których nikt nie słyszał.
0
Would love your thoughts, please comment.x