Podobno w tym tygodniu czeka nas najdłuższy odcinek z całej serii.
Niektórzy pewnie się ze mną nie zgodzą, ale WandaVision miało powolny początek. Nie chodzi tylko o czarno-białą stylistykę sitcomów sprzed siedmiu dekad, ale także króciutki czas trwania, adekwatny do lat pięćdziesiątych/sześćdziesiątych.
Oczywiście serial przebył długą drogę od tamtego czasu. Wścibska sąsiadka Wandy okazała się Agathą i chociaż fani domyślili się tego praktycznie od pierwszego zwiastunu, w internecie odbił się szerokim echem dzięki chwytliwej melodii, która pojawiła się wraz z ujawnieniem prawdy. Piosenka była nawet na szczycie list Spotify!
Ósmy odcinek WandaVision obrał inny bieg niż poprzednie. Agatha zmusiła Wandę do zbadania jej przeszłych traum, aby czarodziejka mogła dokładnie dowiedzieć się, w jaki sposób Avengerka zdobyła swoje zdolności. Wiele osób uważa, że był to najlepszy epizod. Zachęcam przy okazji do sprawdzenia recenzji od Superhero Podcast.
Jeśli wierzyć Redditorowi o nicku Plenty_Echidna_544, finał sezonu będzie trwał pięćdziesiąt minut. Ten sam użytkownik poprzednio prawidłowo wskazał długość odcinków numer siedem i osiem. Należy pamiętać, by odjąć siedem minut na napisy końcowe, jednak to i tak nie wydaje się wystarczająco dużo, by zamknąć wszystkie wątki. Najgorsze, że możemy dostać cliffhanger, a koniec historii poznamy dopiero w filmie Doktor Strange w Multiverse of Madness. Pochwalcie się swoimi teoriami!
Odpowiedz