Zaginiona siostra to siódmy tom cyklu Siedem sióstr autorstwa Lucindy Riley.
Głupio przyznać, ale zanim nie zobaczyłam pierwszej części w Biedronce, to nie słyszałam o tej serii. Nie wiem, jak to się stało, skoro cieszy się taką popularnością. Zachwyciła mnie zarówno okładka, jak i opis. Z następną wyprawą do sklepu znalazłam inny tom, co tym bardziej zmusiło mnie do zainteresowania się twórczością Lucindy. Tak więc przychodzę do Was po lekturze papierowych wydań książek Siedem Sióstr, Siostry Słońca oraz Zaginionej Siostry. Natomiast Siostrę Burzy, Siostrę Cienia, Siostrę Perły i Siostrę Księżyca przeczytałam w wersji elektronicznej. Osobiście mam nadzieję, że kiedyś uda mi się skolekcjonować wszystkie tomy, aby dopełnić moje szczęście i upiększyć swoją biblioteczkę. Okładki tych tomów są przepiękne i wręcz inspirujące. Jeśli miałabym czas, to patrząc na jedną czy drugą, mogłabym stworzyć kilka jak nie kilkanaście obrazów, czy makijaży.
Na pewno ten tom przydał się do wyjaśnienia pewnych spraw, przez które w głowie czytelnika kłębiły się liczne pytania. Nie mniej jednak pojawiają się kolejne wątpliwości.
Od pierwszej części przewija się motyw zaginionej siostry. Pa Salt nie odnalazł swojej siódmej córki. Albowiem każda z nich urodziła się na innym kontynencie. Jednak poszukiwania kierują pozostałe siostry do Irlandii. Dzięki takiemu umiejscowieniu akcji możemy przeczytać o walkach Irlandczyków. Mimo długich i czasami nudnych fragmentów nie zniechęciłam się do brnięcia w głąb historii.
Ktoś by pomyślał, że przy tylu obszernych tomach, historia robi się nudna, a wątki są powielane tylko w innej formie. Nic bardziej mylnego. Czytając kolejne tomy nie mogę wyjść z podziwu wielkiej wyobraźni Riley. Nikt tak jak ona − według mnie − nie jest w stanie tak gładko połączyć magii i rzeczywistości. Zaginiona siostra jest przykładem tego, jak autorka wprowadza powiewy świeżości do swoich dzieł. Nie jest to najlepszy tom z serii, ale jest dobry. Nie mogę powiedzieć, że nie. Pewne jest, że nadrabia okładką. Połączenie błękitu i pudrowego różu tworzące krajobraz wybrzeża z widocznymi górami. Wygląda przepięknie.
Cykl polecam każdej osobie, która lubi tak obszerne serie. Większość kobiet znajdzie swoją ulubioną siostrę, z którą być może się nawet utożsami. Mogę też zaznaczyć, że moim zdaniem, książki można czytać w dowolnej kolejności, jeśli później nie będzie nam przeszkadzało, to że na przykład wiemy, kim jest zaginiona siostra.
Książkę możecie kupić na stronie Świat Książki.
Odpowiedz