Starcie z zombie w balowej sukience? Czemu nie! – recenzja komiksu „Sixtine 4. Wielkie rody”

Kradzież w muzeum, pojedynek z psem mroku, a nawet starcie na zabytkowym cmentarzu. Ale bitwa z armią zombie na balu… Czy to aby nie za dużo?

Nietypowe zaproszenie

Ostatnia wizyta Sixtine w wielkiej metropolii nie obeszła się bez echa, zwłaszcza że straty były liczne. Największą (według naszej bohaterki jak i mnie) było oczywiście poświęcenie Igora. Przyznam się, że na tej scenie uroniłam jedną albo dwie łezki. Podobnie, jak w tym tomie, gdy bohaterowie upamiętnili poległego pirata. Wspomnienie przyjaciela, który zginął w ich obronie – naprawdę wzruszający moment i wart zapamiętania. Potem, jakby w następstwie tych wydarzeń, przychodzi zaproszenie. Od osób, które tak naprawdę nie powinny się dziewczyną interesować. Ciekawe, co się za tym kryje.

Nieumarli, wszędzie nieumarli!

Początkowo idzie nawet całkiem nieźle. Przyjęcie powoli się rozkręca, nikt nie zwraca szczególnej uwagi na nieco wyróżniającą się, niebieskowłosą Sixtine. Ale, jak to zawsze bywa, wszystko, co dobre, szybko się kończy. Niespodziewany gość sprawia, że sytuacja obraca się o 180 stopni dosłownie w jednym momencie  i rzecz jasna, to nasza bohaterka musi zmierzyć się z nieoczekiwanym wrogiem. Poza szablą Igora ma też kilka innych asów w rękawie.

Podsumowanie

Sixtine 4. Wielkie rody to już czwarty tom przygód młodej nekromantki, odkrywającej swoje pochodzenie i nietypowe talenty. Rysunki, trochę karykaturalne, pozwalają z łatwością wniknąć w ten świat. Historia jest czymś, czego łatwo nie można wyrzucić z głowy, głównie przez poruszane tematy i wciągające wydarzenia. Zakończenie oczywiście nadeszło podczas jednego z ciekawszych momentów, dlatego liczę na rychłą kontynuację.

 

Komiks udostępniony do recenzji dzięki uprzejmości Wydawnictwa Egmont.

Cześć, tu Ola. Zgodnie ze swoim pseudonimem zaczytuję się głównie w fantastyce, ale nie pogardzę też dobrym kryminałem. Wciąż odkrywam nowe, ciekawe dla mnie gatunki książek. Gram też w gry( zazwyczaj przygodowe typu Tomb Raider czy ASC) Jestem szczęśliwa, że mogę Cię poznać!
0
Would love your thoughts, please comment.x