24 lutego 2024 roku miał miejsce pierwszy Grodziski Festiwal Kryminalny ZAGRYFKA. Po tym co się na nim działo i jakich gości zgromadził, ma on szansę stać się spełnieniem marzeń miłośników kryminałów. Co sprawia, że warto się na niego wybrać?
WYDARZENIE ZOSTAŁO OBJĘTE PATRONATEM MEDIALNYM CZASOSTREFA.PL
W ostatni weekend lutego w Grodzisku Mazowieckim odbył się pierwszy festiwal, który zjednoczył wszystkich entuzjastów kryminału w literaturze. Organizatorzy przygotowali bogaty program obejmujący panele dyskusyjne, warsztaty, dyżury autografowe oraz strefę wystawców.
Jednym z największych atutów festiwalu były starannie zaplanowane panele dyskusyjne. Uczestnicy mieli okazję wysłuchać merytorycznych dyskusji na temat debiutów w literaturze kryminalnej, sztuki pisania znakomitych thrillerów domestic noir oraz sposobów kreowania wyjątkowego klimatu w powieściach kryminalnych i wiele innych. Panele prowadzono z dużym profesjonalizmem, a widzowie mieli możliwość aktywnego udziału w dyskusji.
Na uczestników czekały również warsztaty z ekspertami. Sam wybrałem: Prawda w kryminałach, czyli policyjna rzeczywistość vs kryminalna fikcja literacka, poprowadzony przez Krystiana Stolarza (@policjant_czytaipisze). Ten początkujący debiutant w gatunku kryminału przygotował niezwykle interesującą prezentację na temat najczęstszych błędów popełnianych przez pisarzy. Detektyw z Wydziału Kryminalnego przedstawiał konkretne przykłady, a następnie ukazywał, jak wygląda rzeczywistość, która bywa znacznie bardziej złożona.
Ponadto uczestnicy mieli możliwość wzięcia udziału w innych warsztatach, takich jak: Cała prawda o pisaniu kryminałów – wszystko, co chciałeś wiedzieć o pisaniu, ale bałeś się zapytać oraz Bohater jest najważniejszy – kryminały i thrillery to przede wszystkim historie o ludziach. Niestety, nie udało mi się uczestniczyć w nich osobiście, jednakże słyszałem od innych uczestników, że były one prowadzone na bardzo wysokim poziomie.
Oprócz tego, na festiwalu znajdowała się strefa wystawców – dość skromna, co wynika zapewne z faktu, że była to dopiero pierwsza edycja tego typu wydarzenia. Mimo to ekipa osób obsługujących stoiska była bardzo sympatyczna. Z każdym z nich można było wymienić kilka zdań – chętnie i entuzjastycznie pomagali w doborze odpowiedniej książki oraz rozmawiali o planach wydawniczych.
Przez cały czas trwania wydarzenia miałem okazję rozmawiać z przeróżnymi osobami, w tym gośćmi. Każdy z nich był otwarty na pytania – nawet po zakończonym panelu można było podejść i porozmawiać.
Na pewno jeszcze nie raz zawitam w Grodzisku Mazowieckim na ZAGRYFCE!
