Czy warto sięgać po komiks „Opowieść podręcznej”? – Recenzja

14 kwietnia 2021 roku nakładem Wydawnictwa Jaguar ukazała się historia w formie graficznej skupiająca się na losach podręcznej. Czy warto po nią sięgać? 

Akcja rozgrywa się w Republice Gileadzkiej, gdzie kobiety nie mogą pracować, a przyjaźń nie jest mile widziana. W komiksie śledzimy losy Fredy, która została przeniesiona do domu Komendanta i jego żony. Co miesiąc kładzie się na plecach i rozkłada nogi przed gospodarzem, modląc się, by zajść w ciążę. Jej sytuacja nie jest jednak niczym niezwykłym w świecie, gdzie czerwone szaty oznaczają bycie żywym inkubatorem.

Podręczna Freda pamięta czasy sprzed Gileadu. Wtedy była niezależna, miała pracę, rodzinę oraz własne imię. Wspomnienia pozwalają jej jakoś przetrwać w tych trudnych dla niej czasach. 

Komiks jest odtworzeniem serialu Opowieść podręcznej. Osoby, które widziały produkcję, będą kojarzyć większość scen. Jednak historia rysunkowa dostarcza czegoś innego. Można w niej znaleźć myśli Fredy. Oprócz tego są wspomnienia z przeszłości oraz retrospekcje słów Marty. Bardzo dobrze wpasowują się one w daną sytuację. Dzięki temu możemy jeszcze lepiej zrozumieć bohaterkę i jej motywację. Ilustratorka świetnie to ukazała.

W komiksie położono duży nacisk na detale. W serialu niestety tego nie ma lub przynajmniej ja ich nie zauważyłem. Przykładem może być prowadzenie sklepów i ich działalność w Republice Gileadzkiej. Można dzięki temu zrozumieć, jak wyglądają zakupy dokonywane przez podręczne. 

Adaptacja Renee Nault i jej sposób zilustrowania powieści Atwood wypadają bardzo dobrze. Grafika jest wspaniała. Tworzy trochę inny efekt niż to, co znajdujemy w serialu. Na każdym kroku ilustratorka podkreślała bogatą, głęboką czerwień służących. 

Bez cienia wątpliwości polecam ten komiks każdemu. Ukazanie Opowieści podręcznej w formie graficznej okazało się dobrym pomysłem. Ilustracje są kolorowe i wyraziste. Można naprawdę poczuć ten świat. Byłem pozytywnie zaskoczony tym, co widziałem. Rekomenduję tę publikację wszystkim osobom, które lubią elementy horroru, dystopii, oporu, buntu.

 

Jestem miłośnikiem fantastyki oraz świata Pokemonów i uniwersum Marvela. W wolnych chwilach lubię oglądać mało znane produkcje, o których nikt nie słyszał.
0
Would love your thoughts, please comment.x