Ile jesteś w stanie poświęcić dla zemsty? Recenzja książki „Imiona śmierci”

Czy warto opuścić najbliższą i jedyną rodzinę tylko po to, żeby spełnić pragnienie sparaliżowanego dziadka? Zadanie nie jest łatwe, ale o tym przekona się bohaterka książki.

Powieść pozwala nam śledzić wielką przygodę trójki rozmaitych bohaterów, choć tak naprawdę to trzy odrębne opowieści. Historia jest ułożona w sposób chronologiczny, więc nie sposób się w niej pogubić. Jesteśmy za to świadkami rozbieżnych spojrzeń na świat, które autorka przedstawiła w interesujący sposób.

Yoshiko nie jest jak inne kobiety zamieszkujące jej wyspę. Zdecydowanie się od nich różni, a cechują ją stanowczość i odwaga jak mało kogo. Trzeba jednak tutaj wspomnieć, że ma ona zaledwie siedemnaście lat. Potrafi twardo stąpać po ziemi i nie odmówi również trudnego wyzwania, ale też od zawsze pragnie być taka jak jej rodzice, by chociaż w najmniejszym stopniu ich poczuć czy dosięgnąć.

Na swojej drodze na dalsze szkolenia, które mają jej pomóc pokonać Mistrza regionu, spotyka chłopaka o imieniu Shugo. Jest on inteligentny, błyskotliwy, ale posiada też nieco przewrotny charakter. Śmiało można powiedzieć, że cechuje go umiejętność chłodnego analizowania ciężkich sytuacji. Jego działania z przeszłości ścigają go na każdym kroku, więc jest on też żądny zemsty.

Ostatnim z głównych bohaterów, którego moim zdaniem warto opisać, jest Koun. Wrażliwy i bardzo czuły chłopak, który skrycie podkochuje się w Yoshiko i z racji tego jest gotów zrobić dla niej praktycznie wszystko. To właśnie miłość i nadzieja na wspólną przyszłość z dziewczyną ukierunkowują jego kolejne zamiary i czynności.

Czy Yoshiko zdoła pokonać Mistrza jej regionu? Czy pomiędzy bohaterką a Kounem zrodzi się jakieś większe uczucie? Czy dziewczyna wróci do swojego sparaliżowanego dziadka po wypełnieniu misji? Tego wszystkiego i jeszcze więcej dowiemy się, czytając Imiona śmierci.

Moim zdaniem książka warta większej uwagi na jakiś nudniejszy wieczór z kubkiem herbaty. Uważam też, że jest to lektura idealna dla osób zainteresowanych japońską kulturą. Polecić ją też mogę ludziom, którzy lubią jedną, wielką przygodę z elementami fantastyki i akcji, ale opowiedzianą z różnych perspektyw. Bardzo przyjemnie i lekko czyta się historię trójki różnych bohaterów o odmiennych charakterach, którzy razem starają się zawalczyć o lepsze jutro i sprzeciwić się temu, co złe.

Nazywam się Zuzia, ale w internetach istnieje bardziej jako DumDiDum. W skrócie to uwielbiam słuchać muzyki, filmy Marvela, Gwiezdne Wojny oraz seriale. W tej dziedzinie najbardziej interesuje mnie sci-fi, fantasy, a także akcja. Nie pogardzę również dobrą książką (szczególnie kryminałem) i kubkiem gorącej czekolady :)
0
Would love your thoughts, please comment.x