Inwestycja w swoje życie, czyli recenzja książki „Jak nie bać się żyć” Tima Cantophera

Niepokój i lęk to nieodłączne stany, które towarzyszą nam w codziennym życiu. W większości przypadkach uznajemy to za normalne i nie robimy nic dalej w tej kwestii.

To błąd! Warto nauczyć się sobie z nim radzić. Początki bywają trudne, ale z dnia na dzień będzie coraz lepiej. 

Książka Tima Cantophera Jak nie bać się żyć. Sztuka panowania nad lękiem jest idealną pozycją dla każdego. Nie ważne czy mierzymy się ze stanami lękowymi, czy nie radzimy sobie z nim w trudnych sytuacjach, a może mamy w rodzinie bliską osobę z podobnymi problemami i chcemy ją zrozumieć?

Pozycje czyta się bardzo szybko. Autor napisał wszystko w taki sposób, że wręcz płynie się przez cały tekst.

Tim zwraca się do czytelnika bezpośrednio. To Twoje życie, Ty dasz radę, Nie poddawaj się. Według mnie jest to fantastyczny zabieg, który zbliża autora do odbiorcy. Czułam się jakby Cantopher, każde słowo kierował tylko do mnie. Jakby martwił się szczególnie o mnie, co naprawdę bardzo dobrze wpływało na odbiór książki.

Jeśli masz chwilę czasu, to uważam, że powinieneś sięgnąć po tę lektury. Nawet jeśli go nie masz, to myślę, że warto znaleźć, bo książka jest tego warta.

I pamiętaj „inwestuj w siebie”, bo jesteś cenną częścią społeczeństwa!

Miłośniczka kotów, książek i dobrej herbaty! Najbardziej preferuję fantastykę i romanse, ale innymi gatunkami nie pogardzę. Dodatkowo w moim sercu gości jeszcze teatr i taniec.
0
Would love your thoughts, please comment.x