Seria Kaczogród to prawdziwa perełka dla fanów klasycznych komiksów Disneya, przywołująca wspomnienia z dzieciństwa.
Album Kaczogród. Atak robotów i inne historie z lat 1964–1966 zbiera komiksy z późnego okresu twórczości Carla Barksa. Opowieści wciąż zachwycają pomysłowością, humorem i dynamiczną akcją.
Tytułowa historia, Atak robotów, zapowiada niezwykłe emocje – i rzeczywiście je dostarcza! Bracia Be, jak zawsze zdeterminowani, by dostać się do skarbca Sknerusa, przejmują kontrolę nad ogromnymi robotami, pierwotnie stworzonymi z myślą o dobru społeczeństwa. W efekcie całe miasto staje w obliczu zagrożenia, zwłaszcza fortuna McKwacza. To jedna z tych opowieści, które pamiętam z dzieciństwa. Barks doskonale bawi się konwencją science fiction, jednocześnie nadając fabule realizm, dzięki czemu nie wydaje się ona oderwana od rzeczywistości.
Kolejne rozdziały, takie jak Kaczory na safari czy Bagna Zapomnienia, to prawdziwe perełki! Kto inny wpadłby na pomysł wynalazku obdarzającego ludzi ponadprzeciętną inteligencją lub przeciwnie – odbierającego im rozum? Barks wielokrotnie udowadniał, że ma talent do tworzenia oryginalnych urządzeń. Świetnie oddawał też klimat egzotycznych miejsc i umiejętnie wyprowadzał bohaterów z opresji.
O Kaczkach można pisać bez końca! Poziom serii pozostaje wysoki, a Egmont po raz kolejny dba o doskonałą jakość edytorską. To jedna z niewielu kolekcji, które śledzę od początku. Opracowanie graficzne stoi na najwyższym poziomie, a wprowadzenia do poszczególnych tomów dostarczają wielu interesujących informacji o Kaczogrodzie i twórczości Barksa.
Atak robotów i inne historie z lat 1964–1966 to zbiór pełen wciągających opowieści, które bawią, ekscytują i dostarczają niezapomnianych wrażeń. Pomysły autora, mimo upływu lat, wciąż zachwycają i sprawiają, że ten komiks może przypaść do gustu nawet współczesnym czytelnikom.
Dziękuję Wydawnictwu Egmont za egzemplarz do recenzji.
Odpowiedz