Sam Heughan naciska na inne zakończenie „Outlandera”

Outlander zmierza ku końcowi. Czeka nas jeszcze druga połowa siódmego sezonu i oczywiście wisienka na torcie, czyli ósmy finałowy. W międzyczasie Sam Heughan mówi, jakie ma marzenia, odnoście zakończenia produkcji.

Szkocka gwiazda spędziła ostatnią dekadę, grając przystojnego górala Jamiego Frasera w dramacie historycznym, a rola ta zapewniła mu sławę na całym świecie.

Sam Heughan (43 l.) przebywając w Nowym Jorku w celu promowania najnowszą części Outlandera, zgodził się na wywiad dla The Herald (został przeprowadzony przed trwającym obecnie strajkiem aktorów SAG-AFTRA, w wyniku którego wstrzymano produkcję wielu projektów telewizyjnych i filmowych). Powiedział w nim między innnymi:

Obecnie fenomen Outlandera jest mocno wpleciony w gobelin twojego życia aktorskiego i jest wszechobecny w każdym jego przełomowym momencie od 2013 roku. Czy to dziwne uczucie widzieć punkt końcowy w zasięgu wzroku?

Myślę, że absolutnie trafiłeś w sedno i niektórzy mogą tego nie zrozumieć, ale to naprawdę jest wplecione w moje życie – mówi Heughan –  To JEST moje życie. To zawładnęło całym moim życiem przez ostatnie 10 lat.

To naturalne, że kręcę zdjęcia codziennie lub robię zdjęcia w Nowym Jorku dla prasy – to cykl i powtarzający się plan, w jakim się znajduję. I to wszystko się skończy, jestem tego bardzo świadomy. To sprawia, że ​​chcę się tym bardziej cieszyć.

Ale przed nami jeszcze długa droga– dodaje – Podczas kręcenia przedostatniego sezonu byliśmy bardzo świadomi, że pod koniec można to poczuć. To było namacalne. Wszyscy powiedzieli: „O mój Boże, właściwie zrobimy to tylko jeszcze raz…”
Więc tak, myślę, że będę potrzebować poważnej terapii. To będzie prawdziwa zmiana.

Outlander powstał na podstawie bestsellerowych powieści amerykańskiej autorki Diany Gabaldon. Na chwilę obecną napisała dziewięć z dziesięciu planowanych tomów. Serial telewizyjny doczekał się siódmej części, An Echo in the Bone, co oznacza, że ​​ostateczne zakończenie na ekranie prawdopodobnie będzie się różnić od nieopublikowanej jeszcze wersji Gabaldon. Dyskutowano, że serial zakończy się po siódmej serii, ale ogłoszono ósmą edycję – coś, w co Heughan mocno lobbował, aby pomóc w osiągnięciu tego celu.

Mieliśmy dokończyć jedynie ten sezon, a nie chciałem pozostawić historii niedokończonej, dlatego wracamy, żeby zrobić jeszcze jeden – mówi –  Chcę zakończyć tę historię nie tylko dla siebie, ale także dla fanów. Pozostawienie tego w powietrzu nie byłoby satysfakcjonujące.

Mając na uwadze, że Diana Gabaldon wciąż pisze dziesiątą książkę, jest wiele rzeczy, których nie będziemy w stanie pokazać. Będziemy musieli to jakoś zakończyć. Być może nie tak, jak książki to kończą. Dążę do innego zakończenia, ale nie sądzę, żebym dostał to, czego chcę. Nie sądzę, że kiedykolwiek będzie to satysfakcjonujące dla wszystkich, ale mam nadzieję, że uda nam się dotrzeć do miejsca, w którym przynajmniej poznamy naszego Outlandera. Nie będzie to pełna książka, ale przynajmniej będzie to nasza historia, która, miejmy nadzieję, da jakiś finał.

Zdjęcia do ósmego i ostatniego serialu jeszcze się nie rozpoczęły, a już spodziewane są opóźnienia ze względu na trwający strajk scenarzystów z Hollywood, który rozpoczął się w maju.

Akcja, choć kręcona w Szkocji, rozgrywa się w Karolinie Północnej, gdzie pojawia się widmo wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych, toczonej w latach 1775–1783.

Szósty sezon został wyemitowany w zeszłym roku, poruszał trudne tematy, w tym gwałt i zespół stresu pourazowego (PTSD).

Na rozwój sytuacji trzeba będzie trochę poczekać – kolejnych osiem odcinków siódmej serii zostanie wyemitowanych w przyszłym roku – ale Heughan uważa, że ​​będzie warto.
Znane postacie, które powrócą na nasze ekrany, to Geillis Duncan (Lotte Verbeek), Brian Fraser (Andrew Whipp), Dougal MacKenzie (Graham McTavish), Ian Murray (Steven Cree), Joan MacKimmie (Layla Burns) i Laoghaire Fraser (Nell Hudson).
Sam Heughan ma wiele planów i dość napięty grafik. Zatem nawet gdy jego czas w Outlanderze dobiegnie końca, jest mało prawdopodobne, aby się nudził. Wydaje się, że nawet mu to odpowiada.
.Jestem zajęty wieloma innymi sprawami i mam nadzieję, że pozostanę zajęty. Jednak jestem podekscytowany. Chcę spróbować nowych rzeczy. Bardzo chciałbym zrobić więcej filmów. Ale tak, poświęcę chwilę, zobaczę, co mi oferują i mam nadzieję, że wybiorę coś interesującego. Fajnie będzie zobaczyć, co będzie dalej.
Do tego dochodzą jego ambicje w świecie telewizji i filmu.
Chciałbym coś wyreżyserować – mówi. – Znalazłem projekty, które mnie interesują.
Serial można oczywiście oglądać na platformie Netflix.

Miłośniczka książek, fotografii, seriali i dobrego kina! Fanka Harrego Pottera, twórczości Anety Jadowskiej oraz Marvela. Od dziecka zakochana w fantastyce, ale po inne gatunki również chętnie sięgam. Uwielbiam pisać ale póki co do szuflady. Na co dzień prowadzę swojego bloga, gdzie możecie zobaczyć mój świat, moje pasje.
0
Would love your thoughts, please comment.x