Jak to się stało, że jesteśmy, kim jesteśmy? Skąd wziął się naród polski? Czy tę książkę można uznać za rzetelne źródło?

Kim jest autor?

Jerzy Strzelczyk to profesor nauk humanistycznych, historyk mediewista, autor wielu książek i artykułów naukowych. Zajmuje się słowiańszczyzną, przemianami etnicznymi, politycznymi i kulturalnymi średniowiecza, czy też historią państw barbarzyńskich. Można więc stwierdzić, że autor posiada rozległą wiedzę na te tematy, a informacje nie są wyssane z palca. Co więcej, na końcu oczywiście umieszczone są teksty źródłowe.

A co o samej książce?

Pozycja składa się z sześciu rozdziałów, które są podzielone na bardzo krótkie podrozdziały, przez co lekturę czyta się szybko. Dowiemy się z niej między innymi, jak powstał nasz język i jak ewoluował. Poznamy dzieje Słowian, nie tylko polaków.

Dla osoby niezagłębionej w historię może wydawać się, iż natłok informacji jest ogromny. Autor jednak zadbał o to, by wszystko było opisane dosyć prostym i przystępnym językiem. 

Oprócz krótkich podrozdziałów związanych z różnymi państwami znajdziemy cały rozdział poświęcony Polsce. Jerzy Strzelczyk sprawił, że z ciekawością przewracałam kartki oraz pochłaniałam coraz to nowsze informacje. Mimo iż większość była dosyć jasno napisana, zabrakło mi większej ilości ilustracji, fotografii czy nawet map. Owszem kilka takich się pojawiło, ale jeszcze pare by nie zaszkodziło. Dowiedziałam siękilku ciekawych rzeczy. O części faktów nigdy nie słyszałam. Niesamowite, jak ludy przemieszczały się po ziemi, tworzyły osady i państwa. Warto wspomnieć, że o Słowianach niewiele wiadomo. Obecne informacje to w dużym stopniu domysły, jednak autor pozbierał wszystkie potwierdzone fakty i niezbadane teorie w jednym miejscu.

Książka oprawiona w twardą okładkę, z piękną, zieloną ilustracją, jest wykonana solidnie, a papier ma wysoką jakość. Pozycja ta wlicza się do serii Wierzenia i Zwyczaje.

Podsumowując.

Jerzy Strzelczyk przekazał rzetelną wiedzę w prosty i przystępny sposób. Uważam, że książkę warto przeczytać, jeśli ciekawi Was pochodzenie nas i naszego kraju. 

Warto również zerknąć na inne pozycje z serii:

Zaproszenie na Bujan – recenzja  „Baśni Wschodniosłowiańskich”.

Nim przyszedł święty, rządziły diabły – recenzja „Tajemna strona świąt. Bestiariusz”.

Cudownie bzdurne, czyli o „Czarownicy i Czarnoksiężniku” słów kilka.

Litwo, ojczyzno moja… – recenzja „Ludy i bogi. Starożytna Litwa”.

Dziękuję Wydawnictwu Replika za egzemplarz do recenzji.