Dlaczego po obejrzeniu wiadomości w telewizji czujemy się nieswojo? Co sprawia, że ciągle kłócimy się o sprawy polityczne? Na te pytania stara się odpowiedzieć Matt Taibbi w swojej książce Nienawiść sp. z o.o. Jak dzisiejsze media każą nam gardzić sobą nawzajem. Jest to kolejna odsłona Serii Amerykańskiej Wydawnictwa Czarne.
Autor w bezkompromisowy i bezpardonowy sposób obnaża mechanizmy, którymi posługują się największe stacje telewizyjne w budowaniu oglądalności i kształtowaniu opinii swoich widzów. Przemawia do nas z wnętrza dziennikarskiego świata — od kilkunastu lat wykonuje zawód reportera, ten sam zawód wykonywał również jego ojciec. Dzięki temu na konkretnych przykładach, programach i tytułach poznajemy kulisy świata mediów amerykańskich.
Reportaż uświadamia, co takiego wydarzyło się, że media i społeczeństwo stały się przestrzenią dwóch skrajnych osądów, gdzie opinia wypiera obiektywizm.
W sposób najmocniejszy zostają tu obnażone media newsowe, które zatraciły swoją rolę polegającą na informowaniu, a stały się fabrykami, które nie starają się o ubogacenie odbiorcy. Ich celem staje się zatrzymanie go w jego własnej, światopoglądowej bańce (w ten sposób nazywa to Taibbi). Dowiadujemy się, jak mechanizm porównania przeciwnika politycznego do Hitlera staje się koronnym argumentem w wątpliwej jakości dyskusjach publicystycznych. A także, że media pozornie newsowe zaczynają posługiwać tymi samymi strategiami, jakie stosują media sportowe (sic!).
Kłopot w odbiorze tego tekstu może wynikać z tego, że książka została napisana przez Amerykanina dla odbiorców amerykańskich, co może sprawiać problemy przy niektórych przykładach przytaczanych przez Taibbiego. Utrudnione, nie znaczy niemożliwe, gdyż każdy punkt odniesienia jest opisany w szeroki sposób. Wartość tej lektury przejawia się w tym, że mechanizmy i strategie, jakie stosowane są w światowych mediach, można bez trudu przenieść na rodzimy spektakl, jaki serwują nam polskie media. Mnie szczególnie do gustu przypadła historia zdobycia prezydentury przez Donalda Trumpa, uważam to za jeden z najciekawszych wątków poruszonych w tej książce.
Uwagę zwraca też język, jaki stosuje Matt Taibbi. Jest on dosadny, nie oszczędza nam nawet wulgaryzmów. Daje się jednak wyczuć od pierwszych stron, że mamy do czynienia z praktykiem, który nie boi się sformułować jasnej opinii.
Będzie to doskonała lektura dla każdego, kto jest zainteresowany polityką USA i tamtejszym dziennikarstwem. Dla innych, w tym także mnie, lektura reportażu Nienawiść sp. z o.o. może pomóc zrozumieć zjawiska, które od lat toczy się w naszych społeczeństwach — co sprawia, że kanał telewizyjny, który oglądamy, jest przyczyną tak głębokich podziałów? Z tym pytaniem zostawiam wszystkich, którzy sięgną po tę książkę.
