Aktor znany z Gwiezdnych Wojen powiedział, że nie chce w tej chwili dołączyć do MCU. Nie wyklucza jednak takiej możliwości.
Ewan McGregor był gwiazdą prequeli wspomnianej serii w latach 1999-2005. Zagrał on Obi-Wana-Kenobiego, który w pierwszym filmie stracił swojego mistrza. W kolejnych odsłonach szkolił swojego młodego padawana – Anakina Skywalkera. Niedawno na platformie Disney+ zadebiutował serial opowiadający o dalszych losach jego postaci.
Jak donosi ComicBook.com podczas Fan Expo Boston, McGregor został zapytany, czy byłby zainteresowany dołączeniem do MCU. Oto co odpowiedział:
Nie wiem. Nie wiem, czy chcę to zrobić. Ponieważ uwielbiam wykonywać różne rodzaje pracy. To prawda. Uwielbiam reżyserować. Chciałbym znów być w teatrze. Zdecydowanie chcę to zrobić jeszcze raz, wiesz, jestem w tym świecie Gwiezdnych Wojen. Czuję, że nie potrzebuję kolejnego… I tak tego nie szukam.
Choć aktor nie chce na razie dołączyć do tego uniwersum, nie wyklucza takiej możliwości w przyszłości:
Czuję, że nie powinienem mówić, że nie zrobiłbym tego, ponieważ za dwa lata będziesz jak: »Powiedziałeś, że nigdy tego nie zrobisz!« Ale nie szukam tego specjalnie.
Choć Ewan nie wkroczył jeszcze do tego filmowego świata, to inni aktorzy z prequelu już to zrobili, na przykład: Samuel L. Jackson czy Natalie Portman. Oscar Isaac również znalazł swoje miejsce w tym uniwersum. Ostatnio Giancarlo Esposito prowadził rozmowy z Marvelem odnośnie jego roli w MCU.
Odpowiedz