Kolejne przygody Pajęczaka – recenzja komiksu „Życiowe osiągnięcia”

Życiowe osiągnięcia to już trzeci tom komiksowej serii Amazing Spider-man ze scenariuszem Nicka Spencera. Jak wypadają uwspółcześnione przygody Petera Parkera?

O ile pierwszy tom był nostalgicznym powrotem do korzeni, a drugi nowym, oryginalnym spojrzeniem na pewne aspekty związane z osobami otaczającymi superbohaterów, tak tutaj mamy trochę odgrzewanych kotletów, jak również powracają znane z poprzednich historii postaci.

W pierwszej opowieści, zatytułowanej tak jak cały tom, pełniący funkcję burmistrza Nowego Jorku, Wilson Fisk znany bardziej jako Kingspin zaprasza J. Jonaha Jamesona, aby wraz ze Spider-manem uświetnili organizowaną przez niego galę. Niestety spotkanie zostaje zakłócone przez grupę Enforcers, a cała sprawa okazuje się mieć drugie, ukryte dno. J. Jonah Jameson stają w obliczu swej skomplikowanej, często tragicznej przeszłości. Sam pomysł wydaje się dobry i do pewnego momentu jest ciekawy, jednak całościowo mnie nie przekonał. Szczególnie dialogi wydają się na słabym poziomie. Mam również wrażenie, że zbyt mało jest tu typowego dla Człowieka-Pająka humoru.

Nieco lepiej wypada druga przedstawiona w tomie historia zatytułowana Sprawy rodzinne. Opowieść toczy się dwutorowo. Mamy ciocię May, która przypadkiem znajduję się w zaatakowanej przez superzłoczyńców restauracji. Na szczęście dzięki jej hartowi ducha oraz pomocy Spider-mana udaje się opanować sytuację. Spencer opowiada również o Lizardzie. Doktor Connors, ma rodzinne kłopoty spowodowane okresem dorastania syna. Akurat powyższe wątki wypadają bardziej wiarygodnie i całkiem nieźle wpisują się w kanon opowieści o Peterze Parkerze.

Całość została zilustrowana przez dwóch rysowników, Ryana Ottleya oraz Chrisa Bachalo. Pierwsze są bardzo superbohaterskie, podobne do tych, z którymi mieliśmy do czynienia w poprzednich tomach. Chris Bachalo natomiast postawił na nieco bardziej niechlujną kreskę, która na samym początku niezbyt mi odpowiadała, lecz im dalej zagłębiałem się w lekturę, tym coraz bardziej mi odpowiadała. Ogólnie całość jest poprawna, co najwyżej solidna, bez technicznych fajerwerków i ciekawych kadrów.

Gdzieś w tle powyższych historii majaczy główna intryga, w którą zamieszany jest Kraven Łowca. Kolejny tom jest już u mnie, więc mam nadzieję, że Ścigany zaprezentuje o wiele wyższy poziom niż Życiowe osiągnięcia.

Od lat zainteresowany fantastyką i historią. Z czasem z czytelnika stałem się również twórcą. Pisuję szeroką pojętą fantastykę i horror, a także dzielę się z recenzjami obejrzanych filmów, przeczytanych książek i komiksów.
0
Would love your thoughts, please comment.x