Obiektyw rozmowy. Recenzja książki „Jedyne. Nieopowiedziane historie polskich fotografek”

W książce Jedyne. Nieopowiedziane historie polskich fotografek Monika Szewczyk-Wittek rozmawia z kobietami wykonującymi zawód, do którego dziś  wystarczy smartfon w kieszeni, a wtedy, gdy zaczynały, to była dziedzina zdominowana przez mężczyzn. Publikacja została wydana przez warszawski Dom Spotkań z Historią i towarzyszy wystawie o tym samym tytule.

Mamy do czynienia z bogato ilustrowanym zbiorem wywiadów. Fotoreporterki opowiadają o swoich początkach w zawodzie, najważniejszych momentach w ich pracy, co dla nich znaczy fotografia i „dobre zdjęcie”. Dostajemy opowieści o zleceniach, wyjazdach, o tym, co mogło być opublikowane, a na co miała znaczny wpływ cenzura bądź opatrzenie kadru „odpowiednio sformułowanym” tytułem. 

Oprócz historii o samej pracy fotografki mówią sporo o bohaterach swoich zdjęć – nierzadko nawiązywały z nimi bliższe relacje. Dużo uwagi poświęcono także ich otoczeniu – zawodowemu i prywatnemu. Pojawia się tu wiele nazwisk znanych ze świata mediów, polityki i kultury. Ciekawym zjawiskiem, jakie można tu dostrzec, było pogodzenie roli kogoś, kto miał za zadanie utrwalić daną chwilę i osobę, z poznaniem jej w nieco szerszym kontekście. Z jednej strony człowieka, którego znało się bliżej, łatwiej dało się fotografować ze względu na zaufanie, zaś z drugiej trudniej, bo jak zamknąć wszystko, co się o nim wie, w jednej kliszy?

Fotoreporterki nie mówią jednak tylko o pracy. Równie ciekawe, co ich reporterskie przygody, są historie o tym, jak kręta była ich droga, jak zareagowali na ich plany i początki kariery rodzice, pracodawcy i współpracownicy. Dowiadujemy się też, jaki wpływ na ich życie prywatne miała specyfika tego zajęcia – niejednokrotnie czytamy o śledzeniu przez bezpiekę, przesłuchaniach i aresztowaniach oraz strachu o rodzinę. Bohaterki zdradzają także, czy wciąż pracują w tym zawodzie czy też był on tylko rozdziałem w ich życiu. 

Do spotkania z polskimi fotografkami na kartach tej książki zachęcam wszystkich zainteresowanych zatrzymywaniem chwil w kadrze oraz tym dopiero poszukującym swojej drogi w życiu. Rozmowy z kobietami, które wiele uwieczniły, a jeszcze więcej przeżyły, to wielka dawka inspiracji.

 

Muzeolog, kulturoznawca, historyk sztuki (in spe). Najchętniej czyta literaturę faktu, a gdy nie czyta to ogląda - na ekranie, scenie czy wystawie.
0
Would love your thoughts, please comment.x