Sisters. Uda się czy się nie uda? Tom 16 to dalszy ciąg serii uwielbianej przez dzieci oraz starszych fanów komiksów. Po przerwie ponownie wracamy do przygód wspaniałych sióstr – Wendy i Marine.
W tym tomie jak zwykle nie może zabraknąć ich słynnych kłótni. Blondynka postanawia pobawić się w „uda się czy się nie uda”, co prowadzi do wielu bardzo zabawnych sytuacji.
Komiks czytało się dość szybko. Przez to, że bohaterki mają taką intrygującą relację, historia dynamicznie i ciekawie się rozkręcała. Zwłaszcza gdy cała zabawa młodszej dziewczynki zaczyna poważnie denerwować jej starszą siostrę.
Obowiązkowo muszę wspomnieć tutaj o cudownej grafice. Jest wyjątkowo zachęcająca i pociągająca, czego nie mogę powiedzieć o większości komiksów dla dzieci. Często występują w nich postacie, które wizualnie nie trafiają w mój gust oraz zdają się zniekształcone. Tu jest inaczej. Nie dość, że kolory są tak żywe, że aż cieszą oczy, to ekspresja postaci została oddana w tak idealny i trafny sposób, iż wywołuje masę uśmiechu.
Z ręką na sercu mogę przyznać, że moja mała kuzynka jest zachwycona całą serią i nie opuściła żadnego tomu. Byłam bardzo ciekawa, co ją tak zachęciło do sięgnięcia po nie i dlaczego tak ją fascynują. Po lekturze już wiem i myślę, że będziemy teraz wspólnie czytać kolejne przygody tych dwóch sióstr…
Bardzo dziękuję wydawnictwu Egmont za to, że umilił mi jesienny wieczór i pozwolił wywołać uśmiech na twarzy małej dziewczynki.
Odpowiedz