Emocje opadły, zakupione książki przejrzane, więc czas na podsumowanie minionego fantastycznego weekendu, który miałam okazję spędzić w Krakowie.
Niewątpliwie Kraków zawsze będzie moim ukochanym miastem, do którego będę chętnie wracać. Tym razem udało mi się trafić na Targi Książki, co jest niebywałą atrakcją. Nie da się ukryć, że to był emocjonujący weekend oraz że wydałam górę pieniędzy. Czy żałuje? Nie i powiem nawet, że jestem mega zadowolona.
Jedyne minusy to mankamenty organizacyjne. Między innymi brak osoby przy wyjściu, która miała dawać pieczątkę osobom ze standardowymi biletami. Doprowadziło to do pewnych problemów. Do tego fakt, że ludzie wychodzili zamiast wyjściem to wejściem i ciężko było ich wymijać.
ID media odebrałam bez problemów, ponadto pięknie mnie poprowadzono do miejsca, gdzie miałam to zrobić. Plusem jest również piękna fantastyczne torba, którą dostałam w prezencie. Jest wręcz boska, bo grafikę na tę edycję mieli przepiękną.
Nie byłabym sobą, gdybym już na drugim stoisku nie kupiła od razu dwóch książek. Miałam ochotę na więcej, ale jakiś limit sobie wyznaczyłam, zwłaszcza że trzeba było dojść do stoisk ulubionych wydawców, autorów, a w tym cudownej Katarzyny Wycisk. Jej książki to totalny wyciskacz łez. Ponadto cechują się humorem, morałem i fascynującą, wciągającą fabułą.
Nie zabrakło mnie także przy stoisku SQN oraz Insignis, choć powinnam je chyba omijać szerokim łukiem, bo mój portfel cierpi, gdy tam zaglądam. Nic nie poradzę, że mają książki, które uwielbiam. Piątek był raczej spokojny i nie było tłumów. Jego zwieńczeniem było Ekskluzywne Spotkanie Autorskie dla Akredytowanych Twórców Treści Internetowych, na którym mogliśmy usłyszeć kilka ciekawostek na temat nowych premier, oczekiwań lub anegdot o tym czy autorki książek wciąż mają tremę, kiedy zbliża się premiera. Bohaterami tego wydarzenia była Joanna Balicka (Korepetytor, Red Lies); Weronika Ancerowicz (Maybe You, Smak Gorzkiej Czekolady); Edyta Prusinowska (Opowiem o tobie gwiazdom, Krew, która nas dzieli); Julia Żugaj (Tak miało być). Wywiad nie był zbyt długi, ale z pewnością ciekawy. Pojawiło się na nim wielu twórców internetowych, których często oglądam na Tiktoku czy na Instagramie.
Sobota na targach to był istny hardcore, ale co to dla mnie. Z wyjątkiem jednego autora, zdołałam odnaleźć wszystkich, których chciałam. Zawitałam na stoisko SQN do Magdaleny Kubasiewicz (Cztery Pory Magii, Zaklęcie dla czarownika) oraz Mileny Wójtowicz (Tobie się uda, Cztery Pory Magii). Następnie do Wydawnictwa Mięta do Marty Kisiel (Cztery Pory Magii, Wtem Denat), gdzie również zdobyłam cudowny autograf. Przy okazji stanie w kolejce zaowocowało poznaniem nowych osób. Po szybkim obiedzie udałam się pod scenę, gdzie miał się odbyć panel wokół książki Cztery Pory Magii. W końcu miałam okazję posłuchać czterech ulubionych autorek razem. Okazały się bardzo zgranym zespołem, nie mogę doczekać się kolejnych owocnych współpracy między nimi.
Co tu kryć, sobota była szalona. Na szczęście niedziela okazała się spokojniejsza. Z samego rana zawitałam do Wydawnictwa Zygzaki i tam dostałam piękny autograf od Anety Jadowskiej, jak i Magdaleny Babińskiej, która odpowiada za cudowne ilustracje w heksalogii o Dorze Wilk oraz piękne notesiki z Maliną lub Dorą na okładce. Najnowsze dzieło z Katią w roli głównej, Cmentarne Love Story również prezentuje jej rysunki.
Planów na resztę dnia już nie miałam, ale wzięłam udział w zabawie od stoiska Gandalf, gdzie szukałam z koleżanką kodów QR. Nie zabrakło mnie również na warsztatach rysowania kapibar i choć nadal twierdzę, że rysować nie umiem, to świetnie się na nich bawiłam. Bez zakupów tego dnia również się nie obeszło. Znalazłam nawet stoisko Pulp Books, gdzie urzędował Jakub Ćwiek.
Weekend się skończył, a ja wróciłam do Warszawy pozytywnie zmęczona. Podsumowując, wystawcy byli sympatyczni i pozytywnie zakręceni, autorzy ciekawie opowiadali o swoich dziełach i nie da się ukryć, że wiedzieli, jak zachęcić do ich zakupu. Przykładem jest moje pokuszenie się o dzieło autora, którego nie znałam do tej pory. Cudowna atmosfera, niesamowici goście i wyjątkowe stoiska.
Może na następną edycję też się wybiorę, a Wy? Poniżej znajdziecie galerię zdjęć z tego wydarzenia, miłego oglądania.
Dziękujemy organizatorom Targów w Krakowie za zaproszenie. To było cudowne przeżycie. Wyniosłam z tego wydarzenia moc wrażeń i mnóstwo książek.
Odpowiedz