Co połączy bezlitosną zabójczynię i bezuczuciowego mutanta – recenzja komiksu „Elektra i Wolverine. Odkupienie”

Czy mutant Logan i panna Natchios doznają odkupienia za swoją przeszłość? Tego dowiecie się w najnowszym dziele od Marvela.

Nowy komiks przedstawia historię Elektry i Wolverine’a oraz nastolatki, która łączy te dwie postacie. Autorem dzieła jest Greg Rucka, a ilustracją i okładką zajął się Yoshitaka Amano.

Komiks podzielono na trzy wyraźne części. Pierwsza z nich przedstawia głównych bohaterów historii oraz jest wstępem do dalszej fabuły. W drugiej części dowiadujemy się więcej, nie tylko o tytułowych postaciach, ale także o pozostałych bohaterach. Stają się one ważnym elementem całego opowiadania, a także pogłębieniem relacji między nimi. Ostatni akt to zwieńczenie całej historii.

Największa zaleta komiksu to przede wszystkim fabuła, bardzo wciągająca. Dzięki grafice czytelnik bardzo łatwo może sobie wyobrazić akcję, która dzieje się w książce. Relacje między różnymi postaciami dają odbiorcy wiele emocji. Widać to przede wszystkim na przykładzie chemii Elektry i Avery, podczas której nawiązuje się relacja matki z córką. Nastolatka przejawia zainteresowanie tym, czym zajmuje się zabójczyni. Co więcej, dostrzegany jest wielki potencjał w nastolatce. Kobieta widzi w niej samą siebie, gdy była młodsza.

Komiks zawiera wiele emocjonalnych wątków, związanych z przeszłością Logana, jak i jego powiązań z Avery. Główny antagonista został dobrze opisany, choć jest osobą bez żadnych supermocy. Okazał się bardzo przebiegłym człowiekiem, wykorzystując bohaterów opowieści do intrygi. Można znaleźć także kilka humorystycznych momentów, między innymi w dialogach nastolatki z Loganem.

Sceny walki były doskonale opisane, a fantastyczne obrazki dodatkowo pomagały w wyobrażeniu sobie tych fragmentów. Zaskakujące są natomiast mało brutalne sceny z Wolverine’em, od którego można oczekiwać więcej bestialskich sposobów na pokonanie przeciwników. Elektra jednak nadrabia to zjawiskowymi walkami. Ciekawym dodatkiem jest dodanie w losowych miejscach na kartach komiksu kropel krwi.

Komiks ten zdecydowanie warto polecić dzięki swojej wciągającej fabule oraz relacjom między bohaterami. Doskonale opowiedziana historia potrafi wciągnąć czytelnika na parę godzin, pozwala stracić poczucie czasu. Dodatkowo wygląd i estetyka dzieła oraz grafiki przedstawione w książce są atutem, który jeszcze bardziej porusza wyobraźnię.

Dziękuję wydawnictwu Egmont za otrzymanie komiksu do recenzji.

0
Would love your thoughts, please comment.x