24 listopada 2021 roku Wydawnictwo Poradnia K wydało piąty tom przygód najmłodszego członka rodziny Holmesów. Jaką sprawę tym razem rozwiązywała Enola?
Sprawa szyfru na krynolinie to kontynuacja Sprawy osobliwego wachlarza. Śledzimy w niej dalsze losy siostry najsłynniejszego detektywa wszech czasów zamieszkującego w Wielkiej Brytanii. Tym razem gospodyni, pani Tupper, która stała się dziewczynie bliska, zostaje porwana. Enola jest przerażona, nie ma dobrych relacji z własną rodziną. To właśnie ona, obca osoba, stała się dla niej zastępczą matką. Młoda detektyw musi dowiedzieć się, dlaczego i komu zależało na porwaniu głuchej i niespecjalnie umiejącej gotować kobiety.
Po raz kolejny pozytywnie się zaskoczyłem. Śledzenie przygód Enoli Holmes daje mi ogromną satysfakcję. W każdym kolejnym tomie główna bohaterka dojrzewa, staje się inteligentniejsza… być może równa Sherlockowi? Kto wie. Jej spryt, determinacja w sprawie porwania pani Tupper z dnia na dzień wchodzi na coraz wyższy poziom.
Patrząc na poprzednie części, mam wrażenie, że Sprawa szyfru na krynolinie wypada jednak najsłabiej ze wszystkich. Zabrakło mi jakiegoś nawiązania do prób kontaktu z matką lub z braćmi. W głównej mierze na tym zbudowano całą historię. Zniknięcie rodzicielki i ucieczka od starszego rodzeństwa. Ich wątek ograniczono do minimum. Zagadki, na które trafiała młoda detektyw, nie stanowiły większego wyzwania. Jakoś tak niespecjalnie trzeba było się wysilać nad ich rozwiązaniem.
W końcu coś zmieniło się w relacji Enoli i Sherlocka. Jest to pierwszy krok w kierunku potencjalnego zrozumienia sytuacji siostry. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie wątek ten rozwinie się na więcej niż tylko jedną stronę. Mimo wszystko zachęcam do sięgnięcia po piąty tom przygód najmłodszego członka rodziny Holmesów. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. W sam raz na jesienne, chłodne wieczory.
Odpowiedz