Odraza – recenzja książki “99 ofiar Tytusa Mayera”

Już dawno nie trzymałem w rękach tak porywającej lektury! Najnowsza książka Marcela Mossa to wejrzenie w umysł Bydlaka z Chełma! 

Po 25 latach spędzonych za kratami, Tytus Mayer wreszcie odzyskuje wolność. Niestety, radość ta zostaje przyćmiona przez zawał serca, który skierował go do szpitala. Pomimo trudności zdrowotnych postanawia podzielić się swoją nieznaną dotąd historią na prośbę dziennikarki Julii Karpiel. Czy opowieść o jednym z ówczesnych przestępców pomoże redaktorce odzyskać utraconą sławę i zdobyć szacunek w branży?

Czy Polska jest gotowa na prawdę o zbrodniarzu, któremu przypisuje się 99 zabójstw? Ile ofiar faktycznie ma na swoim sumieniu? Gdzie ukrył ciała pozostałych ofiar?

Zaznaczam od razu, że ta książka różni się od wcześniejszych dzieł Mossa – skupia się wyłącznie na jednej postaci, a lektura bywa momentami trudna.

Autor po raz kolejny mnie zaskoczył. Nie spodziewałem się, że wyda powieść, gdzie głównym bohaterem będzie seryjny morderca. Zabiera to czytelników w głęboką analizę ludzkiego umysłu.

W jakiej kolejności czytać książki Marcela Mossa? Od czego zacząć?

Trudno było czytać sceny, w którym tytułowa postać dopuszcza się groteskowych i okrutnych czynów, czując z tego satysfakcję. Jednak nie mogę zarzucić Mossowi złej narracji – została ona bardzo dobrze poprowadzona. Podczas czytania poznajemy trudne dzieciństwo, pełne strachu, cierpienia oraz niezrozumień. Wszystko to kumulowało się w Tytusie aż do momentu, w którym nie był już w stanie nad tym zapanować. Co gorsze, nawet po części można zrozumieć jego zachowanie i chęć zemsty. Mayer nie miał łatwej egzystencji. Za każdym razem na jakimś etapie jego życia doznawał traumy. Mam wrażenie, że chyba nigdy nie zaznał miłości ani spokoju. 

Tytus dopuścił się okropnych zbrodni, a każda z nich została opisana w najdrobniejszych szczegółach. Mossa doskonale dał odczuć czytelnikom co to znaczy groza ludzkich dokonań oraz jakie to uczucie, gdy krew zamarza w żyłach. 

99 ofiar Tytysa Mayera to lektura skierowana do osób, które chciałby przeczytać coś mocniejszego z ciekawie poprowadzoną narracją. Zdecydowanie jest to książka dla osób o mocnych nerwach, niebojących się mroku ukrytego w ludzkiej duszy. 

Dziękuję Wydawnictwu Filia za egzemplarz do recenzji.

Jestem miłośnikiem fantastyki oraz świata Pokemonów i uniwersum Marvela. W wolnych chwilach lubię oglądać mało znane produkcje, o których nikt nie słyszał.
0
Would love your thoughts, please comment.x