Dziś (08.03.2024 roku) premierę ma Biała odwaga w reżyserii Marcina Koszałka. Produkcja ma szanse zostać najlepszym polskim filmem tego roku. Czemu to zawdzięcza?
Akcja dzieje się pod koniec lat 30. na Podhalu. Utalentowany taternik, potomek znakomitego góralskiego rodu Jędrek Zawrat lubi życie na krawędzi. Gdy się wspina, wybiera najtrudniejsze drogi, gdy kocha gotów jest poświęcić wszystko. Jego wybranką jest piękna Bronka. Jednak na skutek rodzinnej decyzji ręka dziewczyny zostaje oddana starszemu z braci Zawratów, statecznemu i poważnemu Maćkowi.
Dumny Jędrek porzuca rodzinne strony, by szukać zapomnienia wśród krakowskiej bohemy. Na swojej drodze spotyka niemieckiego naukowca i alpinistę Wolframa, który głosi teorię, w myśl której Górale pochodzą od starogermańskiego plemienia Pragotów. Gdy wybucha wojna, Niemcy oferują mieszkańcom Podhala współpracę. Maciej Zawrat wspierany przez wiele wybitnych rodów, zdecydowanie odrzuca tę propozycję. Jednak przekonany przez Wolframa Jędrek, mając nadzieję na odzyskanie ukochanej i ocalenie swojej społeczności przed wojenną zagładą, podejmuje współpracę. Jędrek i Maciej uwikłani w historię, zmuszeni do najtrudniejszych wyborów, kochający tę samą kobietę, staną po przeciwnych stronach sporu, który zdecyduje nie tylko o ich osobistych losach, ale o przyszłości całego regionu.
W Białej odwadze po raz pierwszy w tak odważny i bezpośredni sposób zostało pokazane, jak mogło wyglądać przejmowanie majątków po Żydach wywiezionych przez Niemców do obozów zagłady. Ta karta w historii Polski jest wstydliwa, ale prawdziwa. Podobne wydarzenia miały miejsce nie tylko na Podhalu, ale w całej Polsce. Scena obrazująca wymianę, której przedmiotem był sklep na Krupówkach, w zamian za lojalność i donoszenie, trafia do sieci w dzień kinowej premiery filmu Marcina Koszałki.
W filmie nie brakuje trudnych, drażliwych moralnie wątków. Temat Goralenvolk, czyli niemiecka akcja tworzenia ruchu separatystycznego wśród górali na Podhalu, prowadzona w latach 1939-1944, nie był do tej pory zakorzeniony w społecznej świadomości. Dlatego też Biała odwaga na długo przed premierą stała się obiektem burzliwych dyskusji, angażując nie tylko poruszonych mieszkańców Podhala, ale osoby z całej polski, niezależnie od preferencji politycznych.
-Przejmowanie pożydowskiego mienia miało miejsce nie tylko na Podhalu. W Zakopanem było to szczególnie perfidne, bo sklepy, mieszkania i dobytek przechodziły w ręce przedstawicieli elit góralskich, które zdecydowały się na współpracę. To bolesna scena, ale prawdziwa. ~ mówiŁukasz M. Maciejewski, współscenarzysta
Sam reżyser tę kwestię opisywał następująco:
Tematu żydowskiego zaledwie dotknąłem. Z szacunku dla narodu żydowskiego nie mogłem go całkowicie pominąć. To, że działacze Goralenvolku w prezencie od Niemców przejmowali mienie żydowskie jest symbolem tego zła, które tam się wydarzyło, także już po zakończeniu wojny. Mam nadzieję, że może mój film uruchomi dyskusję, zwłaszcza, że do tej pory dziewięćdziesiąt parę procent Polaków nie wie, że coś takiego jak Goralenvolk się wydarzyło.
https://www.youtube.com/watch?v=4CUSirQW4m4
Kilka dni wcześniej w warszawskim Multikinie Złote Tarasy odbyła się uroczysta premiera Białej odwagi w reżyserii Marcina Koszałki. Galę poprowadziła Marta Kuligowska, dziennikarka stacji TVN 24. Na tym wyjątkowym seansie nie zabrakło gwiazd, znakomitych aktorek i aktorów, celebrytów i influencerów. Pojawili się odtwórcy głównych ról: Filip Pławiak, Sandra Drzymalska, Julian Świeżewski, Jakub Gierszał, Wiktoria Gorodecka, Andrzej Konopka, Marcin Bosak, Katarzyna Zawadzka, Marcin Czernik. Wśród gości byli m. in.: Maria Winiarska i Wiktor Zborowski, Gabriela Muskała i Zbigniew Zamachowski, Beata Ścibakówna i Jan Englert, Katarzyna Herman, Lena Góra, Anna Popek, Beata Tadla, Borys Szyc, Katarzyna Zielińska, Olga Bołądź, Izabela Trojanowska, Michał Piróg czy Dawid Podsiadło. Nie da się ukryć, że wszyscy byli mocno rozemocjonowani. Jak ocenili film „na gorąco”?
To przepiękne kino i bardzo dobry film. Fantastyczne obrazy i zdjęcia. Gratuluję aktorom, że udało im się opanować swoje role w najdrobniejszych detalach. Wiem, jak trudno jest nauczyć się gwary góralskiej w tak wysokim stopniu zaawansowania. Temat filmu Marcina Koszałki jest mi bliski, bo słyszałam wcześniej o Goralenvolk. Ważne, żeby tego typu historie były podejmowane przez twórców. Mam nadzieję, że „Białą odwagę” zobaczy jak najwięcej widzów. ~ tak seans komentowała aktorka Katarzyna Zielińska.
Film przybliża nam fragment historii, pozostawiając widzów z refleksją, że Polacy mieszkający na pewnym terenie i w pewnym momencie historycznym, nie potrafili sobie wybaczać. Wiadomo, że są ludzie źli i tych powinniśmy napiętnować oraz bohaterowie, których należałoby czcić. Ale również i tacy, których powinniśmy zrozumieć i im wybaczyć, ponieważ znaleźli się w potwornych sytuacjach, bo postawiono przed trudnymi wyborami. Przed takimi, z którymi nam również trudno byłoby się skonfrontować. Bo ciekawe, jak my byśmy się zachowali na ich miejscu. Na zakończenie mam apel, byśmy przestali się oceniać. ~takie myśli wysnuł obecny na premierze psycholog Piotr Mosak.
Podobnie sądzi Olga Bołądź, gwiazda Wyrwy która, nie miała żadnych wątpliwości, że Biała odwaga to film wyjątkowy.
Podziwiam twórców „Białej odwagi” za stworzenie takiej produkcji. Zwracam też szczególną uwagę na wspaniałą grę aktorską, niesamowite zdjęcia zimowe i ujęcia ze wspinaczki. Jestem pod wrażeniem, że w dzisiejszych czasach mogą powstawać filmy o niełatwych decyzjach, ale też o nieznanej szerzej trudnej historii górali. Dla mnie jest to przypowieść iście mityczna. O tym, że nie ma łatwych wyborów, i że nad każdym z nas ciąży fatum. Dodatkowo to fantastyczna lekcja historii o tym, czego musieli doświadczyć górale pod niemiecką okupacją. Jestem przekonana, że ta ciekawa opowieść pozostawi trwały ślad w polskiej kinematografii.
Za powstanie tego filmu odpowiadają:
Reżyser Marcin Koszałka (Czerwony pająk)
Scenariusz: Marcin Koszałka, Łukasz M. Maciejewski
Obsada: Filip Pławiak (Chyłka. Zaginięcie”), Julian
Świeżewski (25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy), Sandra Drzymalska (Najmro. Kocha, kradnie, szanuje), Jakub Gierszał (Sala
samobójców), Juliusz Chrząstowski (Boże Ciało), Andrzej Konopka (Kler), Wiktoria Gorodecka (Ikar. Legenda Mietka Kosza), Adam Woronowicz (Popiełuszko. Wolność jest w nas).
Produkcja: Magdalena Kamińska, Agata Szymańska/Balapolis.
Dystrybucja w Polsce: Monolith Films
Odpowiedz