10 klasyków Disneya, które potrzebują odświeżenia

Image by Federico Napoli

W ostatnich latach wiele klasyków, takich jak Mała syrenka, Piękna i Bestia, Król Lew otrzymało swoje aktorskie filmy. Jednak animacji wartych odrestaurowania jest znacznie więcej.

Aby upamiętnić 100. rocznicę powstania firmy, Walt Disney Animation zadebiutował niedawno na platformie Disney+ odrestaurowaną wersją Kopciuszka z 1950 roku, a jeszcze tej jesieni pojawi się unowocześniona wersja filmu Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków. Na czele z dyrektorem artystycznym Michaelem Giaimo i legendarnym animatorem Ericiem Goldbergiem, oba nowe wydania tych animowanych arcydzieł wykorzystują żmudną pracę archiwalną i remastering oryginalnych negatywów. Wszystko po to, aby zachować oryginalną wizję artystyczną filmowców, nadając tym wręcz nieśmiertelnym klasykom nieskazitelny blask wykraczający poza to, co kiedykolwiek było dostępne w Skarbcu Disneya. Remastery tej jakości sprawiają, że animacje sprzed dziesięcioleci wyglądają jak nowe i przekazują tym samym dziedzictwo i przeszłość studia kolejnemu, nowemu pokoleniu.

Poniżej możecie ujrzeć te animacje z dorobku Disneya, które także zasługują na swego rodzaju „odświeżenie”.

Pinokio (1940)

Podczas gdy Królewna Śnieżka zdobyła historyczne wyróżnienie za innowacyjność jako pełnometrażowej animacji, Pinokio przebija ją na każdym froncie, tworząc bardziej spójny i wciągający wizualnie film. Choć jeszcze w zeszłym roku film był wielokrotnie adaptowany, Disney przenosi medium animowane do postaci filmu kinowego znacznie skuteczniej niż Królewna Śnieżka, stosując większą skalę zarówno w narracji, jak i oprawie wizualnej.

Fantazja (1940)

Początkowo nazywana musicalem, Fantazja reprezentuje absolutny szczyt kunsztu i artyzmu w złotym wieku animacji Disneya. To połączenie animowanych winiet i muzyki klasycznej jest nie tylko jednym z niekwestionowanych klasyków wytwórni, ale także jednym z najwspanialszych filmów wszechczasów. Od Ucznia czarnoksiężnika po Noc na Łysej Górze, film jest przepełniony kultowymi momentami i eksperymentalnymi animacjami. Niektórzy twierdzą, że nigdy nie zostały one przebite w późniejszych wysiłkach studia.

Remaster tej animacji jest nie tylko zalecany, ale wręcz konieczny, aby zachować innowacyjną ścieżkę dźwiękową i często psychodeliczną subtelność animacji. Większość tego, co sprawia, że Fantazja wyróżnia się na tle współczesnych jej filmów, to muzykalność i niekonwencjonalna interpretacja jej sekwencji. Ekspresyjne bogactwo kolorów i malarsko renderowane abstrakcyjne kształty zawierają szczegóły, które nie zostały uchwycone w późniejszych rekonstrukcjach.

Bambi (1942)

Jak na ironię, Bambi ma o wiele więcej do zaoferowania niż większość widzów może sobie wyobrazić. Urocze sceny tytułowego jelonka bawiącego się ze swoimi leśnymi przyjaciółmi rzeczywiście sprawiają, że jest to mile wspominany ulubieniec Disneya, a dramatyczna śmierć mamy Bambiego nadal przeraża dzieci z każdym mijającym pokoleniem. Kunszt środowiskowy filmu jest równie mistrzowsko ekspresyjny, co naturalistyczny. Opowieść jest mocno osadzona w świecie lasu w trakcie corocznej zmiany pór roku. Wzmocnienie kolorów i cieni towarzyszących silnie emocjonalnym scenom sprawia, że Bambi reprezentuje mistrzostwo filmowego ekspresjonizmu. Tło stworzone przez głównego ilustratora Tyrusa Wonga nadaje lasowi nieziemską atmosferę, która gwarantuje możliwość jego odnowienia, by wydobyć z niego nieprzemijające piękno.

Trzech muszkieterów (1944)

To drugi z dwóch filmów zainspirowanych podróżą artystów Disneya do Ameryki Południowej, Trzech muszkieterów może wydawać się dziwnym wyborem, jeśli chodzi o rekomendację animacji do oświeżenia. Film, w którym występuje trio ptasich Romeo, czyli Kaczor Donald, José Carioca i Panchito Pistoles, celebruje kulturę brazylijską i latynoamerykańską w eksplozji kolorowych scenerii, żywych kreskówkowych wybryków i pięknej muzyki.

Tętniąca życiem animacja sprawia, że jest to kamień milowy ery filmów pakietowych, ale to, co czyni go najbardziej historycznie godnym uwagi i zasługującym na odświeżoną wersję, to surrealistyczne połączenie aktorów z animowanymi postaciami. Kilkadziesiąt lat przed tym, jak Kto wrobił królika Rogera spopularyzował praktykę współistnienia kreskówek i aktorów, Trzej muszkieterowie wykonali prawdziwy balet animacji i żywej akcji w performatywny i wciągający sposób, dodający filmowi pięknej, chaotycznej energii.

Alicja w Krainie Czarów (1951)

Bardziej niż jakikolwiek inny film Disneya, Alicja w Krainie Czarów opiera się na swoim projekcie i scenariuszu kolorystycznym, aby przekazać zarówno charakter, jak i atmosferę. Bezapelacyjnie szalona sceneria filmu, składająca się z dziwacznych postaci i absurdalnych miejsc, starannie równoważy rozkosznie głupie dziwactwa z groźnymi przestrzeniami granicznymi, zderzając się z realistycznymi manierami i powściągliwymi kolorami samej bohaterki. Film opiera się na wizualnych gagach i zniekształceniu tego, co znajome.

Największym artystycznym atutem filmu są kolory. Nasycenie i rozmieszczenie ich oraz oświetlenie autorstwa projektantki Mary Blair nadaje filmowi wizualnie surową tożsamość i tworzy kontrast ze światem rzeczywistym, dzięki czemu Kraina Czarów wydaje się senna, ale wiarygodna i spójna jako własna rzeczywistość. Nowa wersja sprawiłaby, że kolory miałyby szansę odżyć.

Zakochany kundel (1955)

Choć może na to nie wyglądać, Zakochany kundel to wielki film. Historia dwóch psów, które zakochują się w sobie podczas wspólnej kolacji, nie jest narracyjnie wielką, romantyczną epopeją. Film ten wprowadził innowacje w zakresie pierwszego wykorzystania kina szerokoekranowego w animacji. Kineskop i inne duże formaty zostały wykorzystane, aby zachęcić widzów do powrotu do kin. Pojawienie się telewizji sprawiło, że oglądanie filmów w zaciszu własnego domu było bardziej dostępne.

Podobnie jak filmy wykonane w 3D dostosowały się do spektakularności sztuczki, panoramiczny format Zakochanego kundla pozwolił postaciom na zajęcie większej ilości miejsca, a artystom na szersze płótno dla tła. Malowane ręcznie scenerie podmiejskie z przełomu wieków oddawały świat z perspektywy psa w znakomity sposób. Nadaje udomowionemu światu zwierząt domowych wielką kinową skalę, która miałaby szansę olśniewać w jakości 4K.

Śpiąca królewna (1959)

Tak jak sugeruje tytuł, Śpiąca Królewna to piękne uosobienie klasycznej bajki Disneya, idealne do odnowienia w rozdzielczości 4K. Podobnie jak Zakochany kundel, wykorzystuje format kineskopu do wypełnienia ekranu artyzmem i poszerzenia przestrzennych granic animacji. Robi to konsekwentnie w znacznie bardziej spektakularny sposób. Opowieść o przeklętej księżniczce chronionej przez trzy dobre wróżki przed panią wszelkiego zła, w ogromnym stopniu wykorzystuje swój szeroki format, aby oddać książkowy świat w stylu średniowiecznych gobelinów lub iluminowanych pism świętych. Film jest również mocno stylizowany, w porównaniu z dwoma poprzednimi o księżniczkach, wprowadzając bardziej geometryczny układ i projekt postaci, przyciągające wzrok efekty wizualne i ekspresyjnie dramatyczne kolory, które są równie żywe, co i mroczne. Animacja jest jedną z najdroższych, wyprodukowanych w czasach Walta Disneya, a budżet widać przez cały seans.

Filmy z ery Xerox

Po tym, jak Śpiąca Królewna nie zdołała spłacić swojego monstrualnego budżetu w porównaniu z długą historią produkcji, filmy powstałe w kolejnych latach wykorzystywały nowo opracowany proces kserograficzny. Umożliwiał on dokładne kopiowanie rysunków ołówkiem animatorów bezpośrednio na komórki animacji gotowe do pokolorowania. Chociaż pojawienie się tego procesu oznaczało utratę wielu starannie narysowanych linii i subtelnych szczegółów, pozwoliło to na uwidocznienie na ekranie szkicowego kunsztu pociągnięć ołówkiem animatora, a sama animacja nabrała znacznie większej płynności i osobowości.

Filmy z tej epoki zyskały reputację wykorzystania procesu kserograficznego do niesławnego kopiowania animacji z poprzednich filmów w celu cięcia kosztów. Sam proces pomógł nadać postaciom i ich animatorom bardziej widoczną obecność na ekranie. W tej erze nacisk kładziono na oparcie filmów na postaciach bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, odciągając uwagę od spektakularnych efektów wizualnych i sekwencji, a skupiając się na fabule i osobowości. Filmy takie jak 101 dalmatyńczyków, Księga dżungli, Robin Hood i Miecz w kamieniu nadały animacjom Disneya wyczuwalną estetykę i żywiołowość animacji postaci, która ma szansę na rozkwit w 4K.

Taran i magiczny kocioł (1985)

Czarny kocioł ma trudną reputację jako jedna z najgorszych animacji Disneya. Pojawił się w czasie, gdy studio walczyło o utrzymanie zainteresowania widzów i wewnętrzną restrukturyzację do dawnej świetności. Sam film nie pomógł Disneyowi wrócić do korzeni, ponieważ pomimo tego, że był klasyczną baśniową historią, był też ponury, mroczniejszy i bardziej brutalny niż to, czego widzowie oczekiwali od Disneya.

Jednak w ostatnich latach zyskał rzeszę oddanych fanów, którzy doceniają jego walory artystyczne. Animacja jest przesiąknięta atmosferą fantasy lat 80. i zawierała pierwsze wykorzystanie efektów komputerowych w filmie animowanym Disneya. Rozdzielczość 4K pozwoliłaby długoletnim fanom uzyskać ostateczną edycję ich niedocenianego kultowego ulubieńca, jednocześnie wprowadzając nowych widzów w gotycko–przerażający kierunek artystyczny.

Dzwonnik z Notre Dame (1996)

Począwszy od Bernarda i Bianki w krainie kangurów, filmy renesansu Disneya z lat 90. zostały cyfrowo zmontowane i pokolorowane za pomocą programu CAPS. Nadało to filmom wyrazistość i głębię jakości, której animacja Disneya nie była w stanie osiągnąć przez całe dziesięciolecia. Z tego powodu filmy z tej epoki są łatwiejsze do przywrócenia w 4K, ponieważ grafika jest już cyfrowa i gotowa do zremasterowania w każdym nowym formacie multimedialnym. Chociaż najpopularniejsze filmy dekady (Mała Syrenka, Piękna i Bestia, Aladyn i Król Lew) otrzymały już wydania 4K, to ten, który najbardziej zasługuje na nową renowację, to animacja obejmująca najwyższe artystyczne wyżyny studia dekady. Dzwonnik z Notre Dame to genialny film pod każdym względem i ma wszystko, co sprawia, że animacja Disneya jest warta archiwizacji. Ze względu na to, że akcja rozgrywa się w słynnej katedrze Notre Dame, sam układ i tła charakteryzują się stopniem szczegółowości godnym jej prawdziwego odpowiednika w Paryżu. Wykorzystanie w filmie ciepłych kolorów i teatralnego oświetlenia pomaga złagodzić dramatyczną skalę opowieści, popartą dodatkowo starannie wymodelowaną, ekspresyjną animacją. Co więcej, podejście do oryginalnej historii Victora Hugo w tej produkcji jest niezwykle potrzebne w dzisiejszym świecie, ponieważ opowieść o walce z prześladowaniami i walce o sprawiedliwość społeczną byłaby nie tylko mile widziana, ale i przyjęta przez współczesną publiczność.

Jak myślicie, która z przedstawionych animacji najbardziej zasługuje na remaster? A może macie własne propozycje? Komentarze są Wasze!

Cześć, tu Ola. Zgodnie ze swoim pseudonimem zaczytuję się głównie w fantastyce, ale nie pogardzę też dobrym kryminałem. Wciąż odkrywam nowe, ciekawe dla mnie gatunki książek. Gram też w gry( zazwyczaj przygodowe typu Tomb Raider czy ASC) Jestem szczęśliwa, że mogę Cię poznać!
0
Would love your thoughts, please comment.x