Czy na pewno o Elżbiecie I? – Recenzja „Oczy królowej”

Wydawnictwo Rebis wydało najnowszą powieść Olivera Clementsa opowiadającą o losach pewnej królowej Wielkiej Brytanii. 

Historia skupia się na przepięknej, nieskazitelnej i inteligentnej Elżbiecie I. Przed jej wysokością stoi wielkie wyzwanie. Skarbiec państwa świeci pustkami, potrzebuje broni. Musi za wszelką cenę chronić swój kraj. Monarchini jest świadoma, że nie wygra wojny samym orężem. Używa w tym celu podstępu, tajnych szyfrów. 

W całej tej historii towarzyszy jej charyzmatyczny John Dee, uczony, żołnierz i alchemik. Mężczyznę cechuje przede wszystkim lojalność wobec swojej władczyni. Dla Elżbiety I był gotów zaryzykować wszystkim, nawet życiem. 

Niestety książka zatytułowana Oczy królowej nie trafiła w mój gust. Poczułem się trochę oszukany. Spodziewałem się znacznie większego rozmachu i akcji skupionej w większości na wspaniałej przywódczyni Elżbiecie I. Historia głównie skupiała się na Johnie Dee i Walsinghamie. To oni są głównymi bohaterami powieści, a monarchini była tylko dodatkiem. 

Czytanie tej książki nie szło mi najlepiej. Czasami zdarzyły się w miarę ciekawe wątki. Szczególnie utkwiły mi w pamięci te o Elżbiecie I. Wracając do tematu, to chwilami nie wiedziałem, o co tak dokładnie chodzi. W żadnej z trzech części nie poczułem klimatu epoki elżbietańskiej opisywanego przez Olivera Clementsa. W tym wszystkim był chaos, zabrakło skupienia na jednej postaci lub dokładniejszego rozwinięcia na przykład osoby naukowca Johna Dee. 

Jak dla mnie książka ma sporo niedociągnięć, niepotrzebnych wątków, między innymi: skupienie się na sylwetce królowej Marii bądź obsesja Elżbiety I na możliwości utracenia władzy. Spodziewałem się czegoś innego. Głównie chciałem poznać główną bohaterkę powieści. Zawiodłem się. Dla mnie było za dużo ucieczek, porwań, tajemnic, bohaterów. Kompletnie pogubiłem się w tym wszystkim. 

Osobiście zastanowiłbym się nad poleceniem tej lektury. Byłem rozczarowany i znudzony. Być może Oczy królowej są dla osób, które jeszcze bardziej niż ja fascynują się historią. Zachęcam do przekonania się na własne oczy. Kto wie, może akurat Wam przypadnie do gustu.

Jestem miłośnikiem fantastyki oraz świata Pokemonów i uniwersum Marvela. W wolnych chwilach lubię oglądać mało znane produkcje, o których nikt nie słyszał.
0
Would love your thoughts, please comment.x