Aktor w niedawnym wywiadzie wyraził zainteresowanie ponownym wcieleniem się w rolę w Marvelu.

Mężczyzna pierwszy raz wcielił się w złoczyńcę w pierwszej części przygód Spider-Mana z Tobey Maguirem w roli tytułowej, a w kolejnych dwóch odsłonach wystąpił w krótkich cameo. Następnie zobaczyliśmy go ponownie w Spider-Man: bez drogi do domu, gdzie wrócił wraz z innymi postaciami znanych z serii przygód o pajęczaku. Czy jest szansa, by ponownie zobaczyć go na ekranie superbohaterskiej produkcji Marvela?

Willem Dafoe w wywiadzie z Inverse omówił pomysł ponownego wcielenia się w Zielonego Goblina na dużym ekranie. Wyznał, że mógłby jeszcze raz zagrać swoją postać:

Jeśli wszystko byłoby w porządku, na pewno. To znaczy, to świetna rola. Podobał mi się fakt, że za każdym razem jest to podwójna rola. Zarówno dwadzieścia lat temu, jak i całkiem niedawno [były to] bardzo różne doświadczenia, ale dobrze się podczas nich bawiłem.

To bardzo wątpliwe, by aktor ponownie dostał angaż w MCU. W harmonogramie prac brakuje miejsca na projekt, który pasowałby dla niego. Choć wydaje się, że Avengers: Secret Wars może być miejscem, gdzie mógłby otrzymać chociażby rolę epizodyczną. Należy zaznaczyć, że wątek związany z Normanem Osbornem jest już kompletny, pod koniec filmu z 2021 roku został wyleczony ze swojej choroby i twórcy dali nam do zrozumienia, że to już definitywny koniec.