Czy warto dalej śledzić przygody Enoli Holmes? – Recenzja „Sprawa złowieszczych bukietów”

Nie spodziewałem się, że historia Enoli Holmes w kolejnych tomach mnie zachwyci. Sama główna bohaterka rozwija się w najlepsze. 

Autorka książki Springer coraz lepiej rozwija siostrę najsłynniejszego detektywa wszechczasów. Warto podkreślić, że powieść jest napisana tak dobrze, że czuć niedosyt. Trzeci tom zatytułowany Sprawa złowieszczych bukietów dorównuje pierwszej części Sprawa zaginionego markiza.

Coraz bardziej zaczynam rozumieć i doceniać główną bohaterkę. Sprawia mi przyjemność czytania jak Enola sobie świetnie radzi. Potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji. W jaki sposób Nancy Springer przedstawiła epokę wiktoriańską z perspektywy kobiety, jest godny podziwu. Minusem jest pokazanie mniej brutalną rzeczywistość tamtych czasów. 

W życiu Enoli Holmes w ciągu kilku miesięcy sporo się zmieniło, oprócz jednego. Ciągle ucieka przed swoimi starszymi braćmi Mycroftem i Sherlockiem. Zbiegać będzie, dopóki nie osiągnie pełnoletności. Wtedy wówczas będzie niezależną od rodzeństwa kobietą. W trzecim tomie przygód Enoli jest poruszone wiele ważnych wątków między innymi: Czy matka ją kocha? 

Jest to najbardziej wzruszający wątek w książce. Dziewczyna ciągle analizuje swoje imię, które układa się w Alone, czyli po polsku Sama. Czy faktycznie jej matka planowała ją opuścić? Dlaczego to zrobiła? Ciągle nie poznajemy odpowiedzi. Enola to przeżywa i bez ustanku boi się poznać odpowiedzi. Również brakuje jej stałego przyjaciela lub przyjaciółki. Jest samotna. Chociaż jest bardzo wnikliwą, inteligentną i pełną poczucia humoru. Próbuje zająć myśli zagadkami, między innymi odszyfrowaniem kodu zamieszczonego w gazecie, czy też szukaniu i analizowaniu zagadek. 

Z każdym tomem tytułowa bohaterka książki coraz bardziej zbliża się do Sherlocka Holmesa. Tym razem znika doktor Watson, który jest prawą ręką jej brata. Enola bierze sprawę, nową tożsamość i próbuje dowiedzieć się więcej o porwaniu Johna. 

Jedynym największym minusem jest sam Sherlock Holmes. Nie rozumiem, w jakim sposób Nancy Springer chce go przedstawić. Coraz bardziej wydaje się mniej spostrzegawczy, brakuje mu przenikliwości. Pokazuje to tylko, że traci swoje zdolności. Wydaje mi się, że Sherlock już dawno by rozpoznał Enole. Tymczasem tytułowa bohaterka wykazuje się większą inteligencją i sprytem w tuszowaniu tożsamości. 

Zdecydowanie polecam przeczytać Sprawa złowieszczych bukietów. Jest to świetna powieść o dalszych przygodach Enoli Holmes. Coraz ciężej jest oderwać wzrok od głównej bohaterki. 

Jestem miłośnikiem fantastyki oraz świata Pokemonów i uniwersum Marvela. W wolnych chwilach lubię oglądać mało znane produkcje, o których nikt nie słyszał.
0
Would love your thoughts, please comment.x