Magiczny czas świąt, czyli recenzja książki Agnieszki Jeż „Zwyczajne cuda”

Koniec listopada. To czas, kiedy zaczynamy myśleć o świętach. Czas, który wprowadza w ten cały nastrój. Brakuje tylko śniegu za oknem i wszystko byłoby tak, jak powinno. Idealna też pora, by zacząć literaturę z nimi związaną! 

Mój wybór padł na klimatyczną książkę Agnieszki Jeż — Zwyczajne cuda. Dlaczego akurat ta pozycja? 

Nie powinno kierować się zasadą wybierania książek po okładce, ale nigdy się na niej nie zawiodłam! Piękna uśmiechnięta dziewczyna w zimowej czapce wśród barwnych światełek. Kusi czytelnika, by zagłębić się lekturę. 

Historia opowiada o bibliotekarce — Marcie — która wywiesza nietypowe ogłoszenie na osiedlowej tablicy. Kobieta poszukuje miłości swojego życia, którą spotkała nieopodal tamtego miejsca. Niepozorna kartka pociąga za sobą lawinę wydarzeń! W związku z ogłoszeniem do Marty zgłasza się wielu kandydatów. Każdy jest oryginalny na swój sposób. Jeden nawet mógłby być jej ojcem! 

Niestety żaden nie jest tym, którego dziewczyna wtedy spotkała na mieście. 

Bardzo podobało mi się, jak autorka wykreowała bohaterów. W naturalny sposób ukazała ich cechy. Nie mają wymyślnych charakterów. Są to osoby, z którymi możemy spotkać się na co dzień. Z prawdziwymi i normalnymi problemami. 

Książkę czytało się bardzo szybko. Sunęłam od kartki do kartki. Byłam ciekawa, czy Marta odnajdzie swojego Hugh Granta. Jestem romantyczką i naprawdę ogromnie trzymałam kciuki za dwojga tych ludzi. Chciałam, by kobieta odnalazła szczęście. 

Zakończenie mnie zaskoczyło, ale też i nie. Bardzo mocno wierzyłam w to wszystko. Nie wiedziałam, czy autorka na sam koniec obróci diametralnie bieg akcji, czy może da czytelnikowi to, na co ma nadzieję. 

Książkę polecam każdemu na aktualny czas! Wieczorem przy filiżance ciepłej herbaty z cytryną sprawdzi się świetnie! Jeśli doprowadzi do nieprzespanej nocy, to nie mówcie, że nie ostrzegałam! 

Miłośniczka kotów, książek i dobrej herbaty! Najbardziej preferuję fantastykę i romanse, ale innymi gatunkami nie pogardzę. Dodatkowo w moim sercu gości jeszcze teatr i taniec.
0
Would love your thoughts, please comment.x