W zeszłym tygodniu ekipa filmowa przeniosła się do opactwa Fountains, gdzie kontynuowana jest dalsza praca na planie. Z ostatnich raportów dowiedzieliśmy się, że scena będzie przedstawiała spotkanie wielkich osobistości. Co wiemy więcej o kręconych scenach w minionych dniach?
Przed przejściem do meritum sprawy, chciałbym ostrzec przed możliwymi spojlerami, dotyczących drugiego sezonu Wiedźmina. Czytacie na własną odpowiedzialność.
Dwa dni temu odbywała się nocna sesja zdjęciowa, podczas której kręcono niezwykle interesujące sceny do nadchodzącego sezonu Wiedźmina. Zdjęcia zamieścił w sieci lokalny widz, który pozostał anonimowy. Według niego scena obejmowała wielkie zgromadzenie czarodziejów i czarodziejek, co jest zgodne ze zdjęciami, które w ostatnich dniach wyciekły do internetu. W ruinach opactwa Fountains znajdował się ciekawy układ konstrukcyjny. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie, na którym widnieją żurawie oświetleniowe, znajdujące się nad jednym z korytarzy w opactwie. Wewnątrz ruin wyraźnie widać również czerwone sztandary, przedstawiające godło w kształcie róży.
Ponadto wewnątrz ruin umieszczono, coś na kształt wielkiego ołtarza lub pomnika. Po obu stronach pomnika znajdowały się spore drewniane konstrukcje, które miały być stosami. Natomiast tuż przed pomnikiem, oraz między stosami, zauważony został blok kata. Jest to bardzo duże odkrycie, które może sugerować, że wydarzenia w tej scenie będą o wiele bardziej dramatyczne aniżeli przedtem przewidywano. Przypomnę tylko, że początkowo krążyły plotki, jakoby było to zwyczajne spotkanie pokojowe władców z Północy oraz magów.
A więc teraz opcja, z tym, że ruiny opactwa Fountains są Shaerrawedd, staje się mniej prawdopodobna. Redanian Intelligence przypuszcza, że mogą być to ruiny na szczycie Wzgórza Sodden. Wychodzi na to, że wydarzenia dzieją się jakiś krótki czas tuż po bitwie. Przechodząc jeszcze na moment do kwestii pomnika, czyżby ten ołtarz jest jakąś pokazową wersją pomnika Czternastu ze Wzgórza, czyli magów, którzy stracili życie podczas bitwy z Nilfgaardem?
Teraz skupmy się na najbardziej intrygującej kwestii. Mianowicie, dla kogo jest przeznaczony ten katowski pień. Na jednym z ostatnich zdjęć, które mieliśmy przyjemność ujrzeć, zobaczyliśmy „dziwnie” ubranego Eamona Farrena. Najbardziej rzucają nam się w oczy pomarszczone buty i pasiaste spodnie, które pochodzą jeszcze ze starej nilfgaardzkiej zbroi, z pierwszego sezonu Wiedźmina. Ponadto nie widzimy żadnej koszuli pod kurtką. Wygląd aktora może też sporo sugerować. Jego zapuszczona twarz, z wielką brodą – bez wątpienia daje nam znać, iż Cahir znajduje się w niewoli. Rycerz nilfgaardzki był ostatnio widziany po tym, gdy Yennefer z Vengerbergu przechylała szalę bitwy. Po tym, jak ognista fala zdziesiątkowała i rozgromiła zdyscyplinowaną armię Nilfgaardu, król Foltest przybył z posiłkami z Temerii, Skellige i Kaedwen. Oddziały Foltesta szybko zniszczą niedobitki z armii nieprzyjaciela, pozostawiając Cahira na łasce Królestw Połnocy. Brzmi sensownie, nieprawdaż? Obecnie ta opcja wydaje nam się najbardziej prawdopodobna.
Ale wiemy, że w jakiś sposób Cahir będzie musiał przeżyć. Dlaczego? Dlatego, że w tamtym tygodniu widzieliśmy zupełnie inne zdjęcia, które przedstawiały Cahira już w nowej zbroi Nilfgaardu, co oznacza, że ówczesne kręcone sceny będą w późniejszym etapie serialu. A więc, co się może stać, że ostatecznie postać, w którą wciela się Farren zostanie uratowana? Być może ktoś przerwie egzekucję, oferując zupełnie inny wybór, który może dać szansę negocjacji Królestwom Północy z Nilfgaardem. W powieści Sapkowskiego ostatecznie zostaje podpisany traktat pokojowy, dzięki staraniom głównie Vilgefortza. Co najciekawsze Mahesh Jadu (Vilgefortz) jest obecny na planie w Foutains Abbey. Ba, widzieliśmy nawet zdjęcia, na których się znajdował.
Do tej pory jeszcze nie widzieliśmy przebiegłego i sprytnego Vilgefortza. Miał on jedynie kilka scen, przez co nie mogliśmy w pełni poznać jego umiejętności. Jednakże zdążył zawalczyć z Cahirem, z którym… przegrał. To wywołało dużą kontrowersję i burzę w sieci wśród społeczności fanowskiej. Pewna grupa osób sądzi, że mag przegrał specjalnie, aby w przyszłości móc to wykorzystać jako argument za oszczędzeniem życia Nilfgaardczyka.
Po miesiącu prac na planie w północnej Anglii obsada i ekipa filmowa wróci do studia filmowego w Arborfield. Przypomnę tylko, że obecny lockdown w Wielkiej Brytanii nie obowiązuje branży filmowej, więc nie zagraża to kontynuowaniu prac nad kolejnym sezonem serialu. Premiera drugiego sezonu Wiedźmina nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona. Planowana jest na drugą połowę 2021 roku.
Odpowiedz